PINB się zgadza – tramwaje na Grunwaldzkiej w rękach urzędników

Poznańskie stowarzyszenia i rady osiedli na Grunwaldzie nie składają broni w walce o wcześniejsze otwarcie trasy tramwajowej na Junikowo. Zgodę na to jest w stanie wydać Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego.

Trasa tramwajowa w ciągu ulicy Grunwaldzkiej jest już niemal gotowa – pozostała tak naprawdę tylko kosmetyka w postaci uzupełnienia zielonego torowiska i wykończenia przystanków. Próbne przejazdy tramwajów już się odbyły i zakończyły się sukcesem. Teoretycznie więc nic nie stoi na przeszkodzie, żeby ulżyć mieszkańcom Grunwaldu po długim remoncie.

Takiego podejścia próżno jednak szukać u miejskich urzędników, zwłaszcza ze słynnej już spółki Infrastruktura Euro Poznań 2012. Chociaż od czasu mistrzostw minął już rok, to większość inwestycji – w tym przebudowa ulicy Grunwaldzkiej – wciąż nie jest ukończona.

Na urzędniczej niemocy cierpią m.in. mieszkańcy Grunwaldu. Dlatego też w połowie czerwca poznańskie stowarzyszenia oraz rady grunwaldzkich osiedli ponownie zaapelowały do urzędników o wcześniejsze oddanie do użytku trasy tramwajowej.

Korzystną dla apelujących decyzję jest w stanie wydać Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego, czyli organ samorządowy odpowiedzialny za dopuszczanie konkretnych inwestycji do użytku. W piśmie przesłanym do rad osiedli zaznacza, że jest możliwe rozwiązanie, dzięki któremu trasa tramwajowa zostanie odebrana wcześniej niż cała inwestycja.

“Jednocześnie wyjaśniam, że zgodnie z przepisami ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. – Prawo Budowlane (Dz. U. nr 243 z 2010r., poz. 1623, ze zm.) jest możliwe udzielenie pozwolenia na użytkowanie obiektu budowlanego pomimo niewykonania części robót wykończeniowych lub innych robót budowlanych związanych z obiektem. Jednakże Inwestor w takim przypadku musi tak zorganizować proces budowlany, by prowadzone roboty nie stwarzały zagrożenia dla użytkowników obiektu oraz osób realizujących inwestcję” – czytamy w piśmie opublikowanym na profilu facebookowym Stowarzyszenia “Inwestycje dla Poznania”.

Z pisma wynika jasno, że decyzja o wcześniejszym uruchomieniu trasy należy wyłącznie do inwestora, czyli spółki Infrastruktura Euro Poznań 2012. Co ciekawe, urzędnicy tłumaczyli niemożność uruchomienia trasy m.in. brakiem przepisów, na które powołuje się PINB.

Zorganizowanie budowy tak, by nie zagrażała bezpieczeństwu pasażerów również nie powinno być problemem, ponieważ już od dawna mieszkańcy korzystają z całej szerokości ulicy i nowych przystanków tramwajowych – po zamkniętej obecnie nitce ulicy Grunwaldzkiej chodzą piesi, jeżdżą rowerzyści a nawet kierowcy, którzy chcą dojechać do swoich posesji.

Inspektor budowlany zaznacza również w swoim piśmie, że inwestor (czyli miejscy urzędnicy) nie zwracał się dotąd o udzielenie pozwolenia na użytkowanie.

Czytaj też:

Stowarzyszenia i rady osiedli apelują o tramwaj na Grunwaldzkiej