Hotel, oferujący 150 pokoi, wzbudza jednak kontrowersje z uwagi na swoje położenie na popularnym terenie rekreacyjno-sportowym, blisko historycznego Kopca Wolności.
Paweł Cielewicz ze spółki Malta Ski wizjonersko przedstawia projekt jako “powiew świeżości” i inwestycję, która będzie służyła zarówno mieszkańcom Poznania, sportowcom, narciarzom, jak i turystom. Z drugiej strony, projekt spotyka się z krytyką lokalnych polityków, w tym radnego Łukasza Mikuły z PO, który wyraża rozczarowanie projektem, twierdząc, że nie wpisuje się on w charakterystyczną estetykę terenu.
Według Mikuły, projekt hotelu, przypominający zaparkowany tramwaj, odbiega od pierwotnego zamiaru harmonijnego wkomponowania obiektu w otoczenie i nie pasuje do charakteru tej części miasta. Radny podkreśla, że miał ograniczone możliwości działania, ponieważ decyzje były podejmowane na podstawie planu zagospodarowania przestrzennego z 2002 roku.
Z drugiej strony, przedstawiciele Malta Ski zapewniają, że nowy obiekt będzie ekologiczny i wizualnie atrakcyjny, a jego realizacja nie zakłóci funkcjonowania obiektów rekreacyjnych w okolicy. Plan zakłada, że hotel będzie się znajdował na miejscu obecnych budynków służących narciarzom i będzie posiadał niezależne wejścia dla różnych użytkowników.
Inwestycja ma być prowadzona etapami, aby minimalizować wpływ na działalność sztucznego stoku narciarskiego, toru saneczkowego i innych obiektów rekreacyjnych. Prace mają się zakończyć w 2027 roku, a hotel oraz towarzysząca mu restauracja mają wtedy przyjąć pierwszych gości.
Projekt ten, chociaż obiecujący nowe możliwości rozwoju turystycznego i sportowego dla Poznania, pozostaje przedmiotem debaty dotyczącej wpływu na lokalny krajobraz i dziedzictwo kulturowe miasta.