System VAR tym razem uratował Lecha Poznań. Trener zmieni o nim zdanie?

Nenad Bjelica, szkoleniowiec Lecha Poznań, znany jest jako jeden z głównych przeciwników systemu VAR na boisku. Podczas wczorajszego meczu Kolejorza, to właśnie dzięki wideoweryfikacji, sędzia prowadzący spotkanie zmienił zdanie o nieuznaniu prawidłowo zdobytej bramki przez Gytkjaera. Czy wpłynie to na opinię trenera o systemie?

Bjelica nigdy nie krył się z krytyką systemu. W ubiegłym sezonie wielokrotnie wprost wskazywał, że działania VAR szkodzą grze i są wykorzystywane na niekorzyść Kolejorza.

Przed rozpoczęciem rundy wiosennej w tym sezonie, wraz ze swoimi zawodnikami spotkał się z sędzią, który wyjaśnił działania systemu i wszelkie wątpliwości z nim związane. Wówczas, trener przyznał, że spotkanie bardzo pomogło w uzyskaniu odpowiedzi na wiele pytań i pozowliło na lepsze zrozumienie systemu.

Podczas wczorajszego spotkania ze Śląskiem Wrocław, w 89. minucie, Christian Gytkjaer zdobył bramkę na 2:1, której jednak początkowo nie uznał sędzia, twierdząc, że był tam spalony.

Wideoweryfikacja pozwoliła jednak na sprawdzenie, że spalonego nie było, dzięki czemu gol został uznany, a Lech wygrał mecz.

Na pomeczowej konferencji trener Bjelica zapewniał, że nigdy “nie miał problemu” z systemem w kontekście  weryfikacji spalonego, ale nadal budzi jego wątpliwości korzystanie z VAR w innych sytuacjach.