Podczas demonstracji na Ostrowie Tumskim w pewnym momencie policja użyła gazu pieprzowego. Poszkodowane zostały osoby stojące najbliżej, w tym część dziennikarzy i fotoreporterów.
Jak wyjaśnia poznańska Policja, chwilę wcześniej funkcjonariusze byli obrzucani jajkami i kamieniami, jednak nie użyli wówczas żadnych środków do obrony. Gazu użyto dopiero, gdy jeden z mężczyzn miał rzucić się na policjantów. Siła rażenia gazu była jednak na tyle silna, że dostały także inne osoby.
Policja zapewnia, że nie był to atak skierowany na dziennikarzy i fotoreporterów i był odpowiedzią na agresję wymierzoną w policjantów.
Jednocześnie poinformowano, że po manifestacji zatrzymano jednego mężczyznę, który rzucał kamieniami w funkcjonariuszy.