Protest prowadzony będzie przez rolników z AgroUnii. Blokowane będą drogi i prowadzone będą przejazdy kolumnami ciągników, co spowolni ruch.
Jak tłumaczą organizatorzy, rolnicy wychodzą na ulice, ponieważ rząd nie chce przystąpić do poważnych i konkretnych rozmów na temat ich sytuacji w kraju. Wskazują, że dotychczasowe rozmowy z ministrem rolnictwa „nic nie dały”, natomiast z premierem nie chcą rozmawiać.
Jednocześnie zapowiadają, że jeśli dzisiejszy protest nie przyniesie rezultatów, kolejny odbędzie się 23 lutego.
Rolnicy wskazują na rosnące koszty produkcji, w tym przede wszystkim na rosnące ceny nawozów mineralnych. Zdaniem przedstawicieli AgroUnii w Polsce dochodzi do „niekontrolowanego przywozu żywności zza granicy”, co obniża możliwości zbytu przez polskich producentów.
W Wielkopolsce wyznaczono 12 miejsc, w których odbywać się będą protesty rolnicze.