Sytuacja miała miejsce w nocy z poniedziałku na wtorek, gdy około godziny 3:10 policjanci z Gniezna otrzymali zgłoszenie o braku kontaktu z 22-letnią mieszkanką gnieźnieńskiego Starego Miasta, która miała myśli samobójcze. Stanem kobiety niepokoiła się jej rodzina, która nie mogła się z nią skontaktować.
Policjanci z referatu patrolowo-interwencyjnego udali się pod wskazany adres. Drzwi były zamknięte i nikt nie reagował na pukanie i wołanie policjantów. Podjęto decyzję o wyważeniu drzwi z uwagi na podejrzenie zagrożenia życia. Zadanie wykonali strażacy.
Po wejściu do mieszkania policjanci zastali młodą kobietę z zaciśniętym paskiem wokół szyi i ranami na ciele. Na miejsce wezwano pogotowie, ponieważ 22-latka wymagała pilnej specjalistycznej pomocy.
Załoga karetki przetransportowała ją do szpitala, gdzie została otoczona opieką specjalistów.
Reakcja rodziny oraz policji uratowała kobiecie życie.