Niespodziewana przegrana Mistrzów Polski z Wartą Poznań

W niespodziewanym rozwoju wydarzeń, Raków Częstochowa, aktualni mistrzowie Polski, doznali porażki 1:2 w starciu z Wartą Poznań. Mecz, który odbył się w Grodzisku Wielkopolskim, zaskoczył nie tylko wynikiem, ale i przebiegiem gry, z Wartą prezentującą się jako zespół lepiej przygotowany do tego starcia.

 

Już na samym początku meczu, Warta Poznań pokazała swoje ambicje, objęła prowadzenie dzięki trafieniu Kajetana Szmyta w 3. minucie. Uderzenie Szmyta, precyzyjnie umieszczone przy słupku, nie dało szans bramkarzowi Rakowa, Vladanowi Kovaceviciowi, na skuteczną interwencję.

Raków, mimo bycia faworytem przed meczem, nie potrafił odpowiedzieć na wczesne prowadzenie gospodarzy, którzy kontynuowali dominację na boisku. Sytuacja Rakowa nie uległa poprawie nawet po groźnym ataku w 17. minucie, gdy Ante Crnac niemal wyrównał wynik. Niestety dla częstochowian, piłka minęła bramkę o centymetry.

Warta nie zwalniała tempa, podwajając swoje prowadzenie w 20. minucie po kontrataku zakończonym golem Stefana Savicia. Raków znajdował się w trudnej sytuacji, nie mogąc przełamać solidnej defensywy Warty, która kilkakrotnie była bliska zdobycia kolejnych bramek.

Mimo to, Raków zdołał zdobyć kontaktowego gola przed przerwą, wykorzystując podyktowany po analizie VAR rzut karny, skutecznie wykonany przez Bartosza Nowaka. W drugiej połowie, mimo intensywnych ataków i szukania wyrównania, Raków nie zdołał pokonać dobrze dysponowanego Jędrzeja Grobelnego, bramkarza Warty, który kilkakrotnie ratował swój zespół przed stratą goli.

Końcowa faza meczu należała do Rakowa, który dążył do zdobycia wyrównującej bramki, jednak mimo przewagi i kilku bliskich sytuacji, nie udało się przełamać obrony Warty. Ostatecznie gospodarze utrzymali swoje prowadzenie do końca meczu, zapewniając sobie cenne trzy punkty w walce o utrzymanie w lidze.

Porażka z Wartą Poznań jest z pewnością rozczarowaniem dla Rakowa Częstochowa, który po przeciętnej końcówce 2023 roku, musi teraz intensywniej gonić czołówkę ligi. Warta natomiast, dzięki tej wygranej, poczyniła ważny krok w kierunku zapewnienia sobie utrzymania w ekstraklasie, pokazując, że może skutecznie rywalizować nawet z najmocniejszymi przeciwnikami.