“Biedatramwaje” ostatni raz wyjechały na poznańskie ulice 54 lata temu

„Biedatramwaje”, „biedne tramwaje” – tak poznaniacy nazywali kursujące po mieście… trolejbusy. Dziś mijają 54 lata, odkąd na poznańskie ulice wyjechał ostatni taki pojazd. Dlaczego mieszkańcy w tak osobliwy sposób nazywali trolejbusy?

 

Pierwsza linia trolejbusowa została uruchomiona w Poznaniu 12 lutego 1930 roku. Kursowały na trasie Rynek Śródecki – ul. Bydgoska – Zawady – Wiejska, obsługiwane przez pojazdy zakupione w Anglii.

Mieszkańcy stolicy Wielkopolski w dość nietypowy sposób je nazywali, określając je jako „biedatramwaje” lub po prostu „biedne tramwaje”. Powód? Brak… torów.

Jeszcze przed wybuchem II wojny światowej, w latach 1933 – 1934, rozpoczęto budowę własnych trolejbusów. Pojazdy powstawały w zajezdni tramwajowej przy ul. Gajowej. Pozwoliło to na rozbudowę trolejbusowej siatki połączeń w mieście.

Najwięcej linii kursowało w 1954 roku. Wówczas pasażerowie mieli do wyboru aż sześć:

Linia numer 101: Mostowa – Zawady
Linia numer 102: Mostowa – Antoninek
Linia numer 103: Ogrody – Smochowice
Linia numer 104: Dworzec Poznań Garbary – Naramowice
Linia numer 105: ul. Pułaskiego – ul. Wilczak
Linia numer 106: Dworzec Poznań Garbary – ul. Umultowska

Był to jednak szczyt popularności trolejbusów, która szybko zaczęła słabnąć, z uwagi na rosnące zainteresowanie rozbudowywaną siatką połączeń tramwajowych. Rozpoczął się proces wygaszania kolejnych linii trolejbusowych. Początkowo skracano je, a docelowo zastępowano tramwajami.

Ostatnią linią była linia 103, która odbyła swój ostatni kurs 54 lata temu – 29 marca 1970 roku.

Co ciekawe, w 2012 roku w mieście rozpoczęła się dyskusja nad możliwością przywrócenia linii trolejbusowych, które kursowałyby na Naramowice. Zrezygnowano jednak z pomysłu z uwagi na planowaną wówczas, a dziś już czynną, trasę tramwajową w ten rejon.