Jezioro Maltańskie ponownie stało się areną zmagań kajakarzy z całego świata. W zeszłym roku polscy zawodnicy zdobyli dwanaście medali, w tym sześć złotych, co pozwoliło im wygrać klasyfikację medalową Pucharu Świata. Te sukcesy, osiągnięte na rodzimej ziemi, potwierdziły ich przynależność do światowej elity. Po udanym otwarciu sezonu w Szeged, gdzie Polacy zdobyli sześć medali, oczekiwania na kolejne triumfy tylko wzrosły.
Piątkowe eliminacje przebiegły po myśli polskich zawodników, którzy zdominowali rywalizację i licznie awansowali do finałów. Szczególnie wyróżniła się męska czwórka młodzieżowa K4 500 metrów, w składzie: Wojciech Pilarz, Valerii Vichev, Wiktor Leszczyński i Jarosław Kajdanek. Ich śladami poszli Jakub Stepun, Przemysław Korsak, Sławomir Witczak i Piotr Morawski, którzy w swoim biegu zajęli drugie miejsce, tuż za aktualnymi mistrzami świata z Niemiec.
Nie sposób nie zauważyć, że polscy kajakarze już teraz skupiają się na nadchodzących igrzyskach olimpijskich we Francji. Jakub Stepun i Przemysław Korsak, przyszli olimpijczycy, zakwalifikowali się do finału K2 500 metrów. Sławomir Witczak, który wygrał swój przedbieg, również ma szansę na medal w K1 500 metrów. Trener reprezentacji Polski, Ryszard Hoppe, chwali swoich podopiecznych za solidne przygotowanie do sezonu i wskazuje na ich potencjał do zdobywania kolejnych medali.
Polscy kajakarze dominowali również w konkurencji C2 500 metrów, gdzie Wiktor Głazunow i Arsen Śliwiński pewnie wygrali swój bieg eliminacyjny. Aleksander Kitewski i Oleksij Koliadych zajęli drugie miejsce, ustępując jedynie wicemistrzom świata z Chin. W konkurencji C1 500 metrów do finału awansowali młodzi Gracjan Michalak i Juliusz Kitewski.
Wspaniale zaprezentowały się również polskie kajakarki. Karolina Naja i Anna Puławska zajęły drugie miejsce w swoim biegu eliminacyjnym w K2 500 metrów, a Dominika Putto i Justyna Iskrzycka uplasowały się na trzeciej pozycji. W sobotnim finale K4 500 metrów popłyną dwie polskie czwórki, co daje nadzieję na kolejne medale. Katarzyna Kołodziejczyk i Sandra Ostrowska powalczą także o medale w K1 200 metrów.
Polscy kajakarze podkreślają, jak ważne są dla nich starty przed własną publicznością. Karolina Naja i Anna Puławska cieszą się z możliwości rywalizacji w Polsce, co dodatkowo motywuje je do osiągania jak najlepszych wyników. Atmosfera w kadrze narodowej jest bardzo pozytywna, a zawodnicy wspierają się nawzajem, przygotowując się do olimpijskich nominacji.
W sobotę czekają nas kolejne emocje związane z Pucharem Świata w kajakarstwie. Pierwsze finały rozpoczną się o godz. 10:04, a popołudniowa sesja startowa ruszy o godz. 14:00. Wstęp na zawody jest bezpłatny, więc kibice będą mogli na żywo wspierać polskich kajakarzy w ich walce o medale.