Dwulatka zatrzaśnięta w nagrzanym od słońca samochodzie. Rodzice wezwali policję

Pozostawienie dziecka w rozgrzanym samochodzie to najczęściej efekt braku odpowiedzialności ze strony opiekunów. Tym razem jednak, był to przypadek, a rodzice desperacko próbowali pomóc 2-latce od razu. Ostatecznie pomogli policjanci z Lubonia.

 

Do zdarzenia, o której informuje dziś policja doszło w środę, 5 czerwca. Na parkingu przy galerii handlowej w podpoznańskim Luboniu doszło do przypadkowego zatrzaśnięcia drzwi samochodu, w którym znajdowała się 2-letnia dziewczynka. Rodzice próbowali ją wydostać, jednak gdy nie byli w stanie zrobić tego samodzielnie, zadzwonili pod numer alarmowy.

Po dojechaniu na miejsce policjanci ustalili, że samochód, zgodnie z tym, co przekazała zgłaszająca, stoi w nasłonecznionym miejscu. Dziecko przebywało w zamkniętym pojeździe od kilkunastu minut i na twarzy dziewczynki widoczne były rumieńce.

Funkcjonariusze podjęli decyzję o wybiciu szyby, dzięki czemu dziewczynka została po chwili uwolniona. Okazało się, że nie potrzebuje pomocy medycznej.

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i Google.
Polityka prywatności i obowiązujące Warunki korzystania z usługi.