Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej Policji, wyjaśnił, że zatrzymania są bezpośrednio związane z nielegalnym składowaniem śmieci komunalnych, które zamiast trafić do odpowiednich miejsc utylizacji, były zakopywane na prywatnym lotnisku pod Poznaniem. Śledczy ustalili, że firma zajmująca się odbiorem tych odpadów nie przeprowadzała ich przetwarzania zgodnie z przepisami.
“Wśród zatrzymanych znajdują się właściciele firmy śmieciowej, właściciel lotniska, a także kierowcy ciężarówek odpowiedzialni za transport odpadów,” dodał Borowiak.
Osoby te usłyszały zarzuty działania w ramach zorganizowanej grupy przestępczej oraz przestępstw przeciwko środowisku, za które grozi do 10 lat więzienia.
Łukasz Wawrzyniak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, poinformował, że jedna z osób została tymczasowo aresztowana. Wobec pozostałych zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze, takie jak dozory policji oraz poręczenia majątkowe, których wysokość waha się od 20 do 80 tysięcy złotych.
Dodatkowo, w ramach zabezpieczenia na poczet przyszłych kar i środków kompensacyjnych, prokurator ustanowił na rzecz Skarbu Państwa hipotekę przymusową w wysokości 3 milionów złotych oraz zabezpieczył ponad milion złotych w gotówce.