Refundacja na papierze – opóźnienia w leczeniu raka szyjki macicy w Wielkopolsce

Województwo wielkopolskie boryka się z poważnymi opóźnieniami w realizacji programu lekowego leczenia raka szyjki macicy, mimo że nowe przepisy weszły w życie 114 dni temu. Od momentu udostępnienia w Polsce immunoterapii w leczeniu tego nowotworu minęły już niemal cztery miesiące, jednak żadna pacjentka z Wielkopolski nie została jeszcze zakwalifikowana do programu.

 

Sytuacja ta wynika z opóźnień w kontraktowaniu umów z placówkami medycznymi przez oddziały wojewódzkie Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ).

Rak szyjki macicy jest jednym z najczęściej diagnozowanych nowotworów na świecie i stanowi poważne zagrożenie dla życia kobiet. W Polsce, gdzie wskaźnik zachorowalności i umieralności jest jednym z najwyższych w Unii Europejskiej, każdego roku z powodu tego nowotworu umiera ponad 2 tysiące pacjentek. Możliwości terapeutyczne zależą od stadium choroby, a w przypadku zaawansowanego raka szyjki macicy stosuje się leczenie skojarzone, takie jak radiochemioterapia połączona z leczeniem systemowym.

Niedawno zarejestrowana immunoterapia z wykorzystaniem pembrolizumabu, wprowadzona do programu lekowego „Leczenie chorych na raka szyjki macicy” od 1 kwietnia, przyniosła nowe nadzieje na poprawę wyników leczenia. Terapia ta jest przeznaczona dla pacjentek z przetrwałym, nawracającym lub przerzutowym rakiem szyjki macicy i znacząco wydłuża czas przeżycia – z około 17 miesięcy przy poprzednich schematach leczenia do około 28-29 miesięcy.

Jednak mimo tych obiecujących możliwości, polskie pacjentki wciąż czekają na dostęp do leczenia. Z danych NFZ wynika, że do programu włączono dotychczas tylko pięć pacjentek z całego kraju, wszystkie z województwa świętokrzyskiego. W Wielkopolsce pierwsze umowy na leczenie immunoterapią zaczną obowiązywać dopiero od 29 lipca. Konkursy na realizację tego świadczenia były ogłaszane z dużym opóźnieniem – pierwsze z nich pojawiły się dopiero w połowie maja, a niektóre są nadal w trakcie rozstrzygania. W województwie mazowieckim oraz pomorskim proces kontraktowania nawet się nie rozpoczął.

Opóźnienia te budzą poważne obawy, zwłaszcza w kontekście niskiego wskaźnika 5-letnich przeżyć pacjentek z rakiem szyjki macicy w Polsce, który wynosi 48,3% przy średniej europejskiej 62,1%. Każdy dodatkowy dzień oczekiwania na terapię to zagrożenie dla zdrowia i życia pacjentek.

Marszałek Marek Woźniak oraz dr hab. n. med. Radosław Mądry z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego oraz Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu podkreślają znaczenie szybkiego wdrożenia programu lekowego. Mądry zwraca uwagę, że pembrolizumab istotnie poprawia wyniki leczenia, co jest szczególnie ważne w Polsce, gdzie pacjentki często zgłaszają się do lekarza w zaawansowanym stadium choroby.

Problem opóźnień w kontraktowaniu programów lekowych przez NFZ wymaga pilnego rozwiązania na szczeblu systemowym. W obliczu rosnącej liczby zachorowań i wysokiej śmiertelności z powodu raka szyjki macicy, dostęp do nowoczesnych terapii jest kluczowy. Bez natychmiastowych działań, pacjentki z rakiem szyjki macicy będą nadal narażone na długie oczekiwanie na niezbędne leczenie, co może mieć tragiczne konsekwencje.