Innowacyjna operacja w WCO. To nadzieja dla kolejnych pacjentów

W piątek, 30 sierpnia, w Poznaniu dwie pacjentki przeszły operację nowotworu tarczycy z wykorzystaniem robota chirurgicznego da Vinci, który m.in. zapobiega utracie głosu po operacji i znacząco skraca czas hospitalizacji. Jak mówi prof. Wojciech Golusiński z Wielkopolskiego Centrum Onkologii, za 20-30 lat operacje będą przeprowadzane tylko w ten sposób.

 

Robot da Vinci trafił do Wielkopolskiego Centrum Onkologii pod koniec 2018 roku. Ufundował go Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego. Do tej pory wykonano z jego pomocą ponad 200 operacji, m.in. raka migdałka, języka, nasady i krtani. 30 sierpnia da Vinci po raz pierwszy w Polsce został wykorzystany do operowania raka tarczycy.

– Zaprosiłem mojego przyjaciela, prof. Patricka Aidana, który wykonał już 1800 takich operacji. Przyjechał do nas z Paryża i będzie takim moim nauczycielem i doradcą przy tych pierwszych dwóch operacjach – mówił redakcji „Codziennego Poznania”  jeszcze przed wejściem na blok operacyjny prof. Wojciech Golusiński, kierownik Katedry i Kliniki Chirurgii Głowy, Szyi i Onkologii Laryngologicznej w WCO. 

Tego dnia w Poznaniu odbyły się  dwie operacje raka tarczycy. Wykorzystanie robota da Vinci umożliwiło zaoszczędzenie zdrowych tkanek m.in. układu nerwowego, dzięki czemu uszkodzeniu nie uległy funkcje połykania i głosu, jak to zdarza się przy operacjach laparoskopowych.  

– Wyjątkowość da Vinciego polega na tym, że on nam fantastycznie wizualizuje obraz. Czujemy się jak w przestrzeni 4K, widzimy najmniejsze naczynia i najmniejsze nerwy. Do tego mamy dwa precyzyjne narzędzia, którymi chirurg porusza za pomocą joysticków, siedząc za konsolą i patrząc w ekran. To uczucie, jakby się było w środku człowieka. Umożliwia to niesamowitą precyzję – wyjaśnia prof. Wojciech Golusiński. 

Wykorzystanie nowoczesnej technologii pozwala również uniknąć blizn na szyi, ponieważ tunel tworzy się w innym miejscu, a dokładnie w okolicy pachy. Ponadto znacznie skraca się czas hospitalizacji pacjenta. Jak mówi prof. Golusiński, w zależności od przypadku – od dwóch do 10 dni:

– To jest przyszłość chirurgii i to nie tylko onkologicznej. Myślę, że za 20-30 lat chirurgia robotowa wyprze tradycyjną. 

Da Vincim można operować tarczycę jedynie przy wczesnych zmianach nowotworowych, dlatego warto badać się już przy dostrzeżeniu jakichkolwiek objawów. Na raka tarczycy chorują przede wszystkim kobiety, u których jest to piąty najczęściej diagnozowany nowotwór.