Napadali na konwojentów i dokonywali rabunku. Straty na ok. 2,5 mln złotych

Nawet 20 lat mogą spędzić w więzieniu podejrzani zatrzymani w związku ze sprawą napadów na konwojentów. Decyzją poznańskiego sądu, po zatrzymaniu zostali tymczasowo aresztowani.

 

Do pierwszego napadu, który rozpoczął śledztwo poznańskiej prokuratury, doszło w marcu 2023 roku w Poznaniu. Na podstawie analizy zebranego materiału dowodowego, policjanci z Wydziału Kryminalnego KWP w Poznaniu wytypowali dwóch mężczyzn podejrzanych o udział w sprawie. Ustalono, że mają oni związek także z napadem w Łodzi w 2018 roku.

Dane podejrzanych umieszczono w systemach policyjnych, dzięki czemu 20 sierpnia 2024 roku policjanci z warszawskiej Białołęki, którzy prowadzili kontrolę drogową zatrzymanego pojazdu dowiedzieli się, że zarówno kierowca jak i pasażer są poszukiwani. Obaj są obywatelami Gruzji. Poznańscy policjanci podejrzewali ich o napady na konwojentów w różnych miastach Polski – w tym w Poznaniu (marzec i grudzień 2023 oraz marzec 2024 roku), a także Warszawie i Tarnowie.

Łącznie w sprawie zatrzymano cztery osoby, którym przedstawiono zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, rozboju i kradzieży. Sąd przychylił się do wniosku poznańskiej prokuratury i podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu podejrzanych. Wszystkim grozi kara do 20 lat pozbawienia wolności.

Straty poszkodowanych wynoszą ok. 2,5 mln złotych. Jak przyznają policjanci, sprawcy byli bardzo dobrze przygotowani do rabunków. Najpierw obserwowali konwojentów, a następnie używając siły fizycznej oraz grożąc m.in. nożem, dokonywali rabunku.