Dzisiejsze warunki pogodowe dają się mocno we znaki kierowcom. Marznący deszcz i niska temperatura są przyczyną wolniejszej jazdy wszystkich zmotoryzowanych. Jak informuje nas nasz czytelnik Pan Robert do porannych korków można dołączyć rondo Starołęka.
wypadek-tramwajowy
Przed godziną 17:00 na skrzyżowaniu ulic Półwiejska i Królowej Jadwigi doszło do kolizji dwóch pojazdów. Nikomu nic się nie stało ale ruch w stronę Mostu Dworcowego przez chwilę był utrudniony.
Przed godzina 11:00 na zbiegu ulic Jana Pawła II i Kórnickiej doszło do zderzenia samochodu z tramwajem linii nr 18 jadącym w kierunku Franowa
Parę minut temu na ul. Starołęckiej doszło do wypadku samochodu osobowego z tramwajem linii 17, ruch tramwajowy jest wstrzymany w obu kierunkach, na miejsce już jadą służby.
Parę minut przed północą na ulicy Roosevelta, przy moście Teatralnym doszło do zderzenia samochodu osobowego z tramwajem linii nr 4.
Około godziny 20:00 doszło do karambolu 4 samochodów na Dolnej Wildzie w kierunku Rataje. W wyniku wypadku jedno auto wpadło na tory tramwajowe a drugie spadło ze skarpy.
W sobotę, 19 listopada, Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Technicznego Ochotniczej Straży Pożarnej w Mosinie zorganizowała ćwiczenia „Tramwaj 2016”, podczas których ponad 25 strażaków doskonaliło swoje umiejętności w postępowaniu podczas wypadków komunikacyjnych z udziałem tytułowych tramwajów.
Poranne utrudnienia tramwajowe na trasie Kórnickiej w stronę ulicy Jana Pawła II. Powodem dużych opóźnień jest awaria tramwaju nr 5 na moście św. Rocha. Tramwaj zepsuł się około godziny 7:00 ale jak informują służby tramwaje będą jeździć objazdem jeszcze kilkanaście minut, ponieważ zepsutą "piątkę" trzeba holować do zajezdni.
Tuż przed godziną 17:00 tramwaj nr 7 uległ uszkodzeniu w wyniku czego ruch na trasie został wstrzymany. Na miejscu tworzy się duży korek tramwajowy. Na miejscu są służby MPK.
Dokładnie 23 lat temu, 8 września 1993 roku, na poznańskiej Wildzie doszło do katastrofy tramwajowej, najtragiczniejszej do tej pory w Poznaniu. Po wypadku motorniczy trafił do więzienia, a na miejscu zdarzenia składano kwiaty.