Stolarska: happening, szydełkowanie i obrona prac licencjackich

– To może przydarzyć się także Tobie – takimi słowami zaczyna się apel o solidarność z mieszkańcami ulicy Stolarskiej. Można było złożyć swój podpis podczas dzisiejszego happeningu przed kamienicą. Zrobiło tak już ponad 600 osób.

Happening rozpoczął się od przeczytania apelu, a później jego uczestnicy namalowali linię na ulicy, dokładnie 100 metrów od budynku. Tylko na taką odległość może się zbliżać do kamienicy jej były zarządca Piotr Ś. – zgodnie z decyzją prokuratury. Mieszkańcy Stolarskiej, by uniknać dalszej dewastacji kamienicy, nazywanej remontem, która miała ich wypłoszyć z budynku, zabarykadowali się w niej już ponad miesiąc temu. Nadal nie mają wody, odcięto im internet i telewizję.

Pod protestem w sprawie mieszkańców ulicy Stolarskiej podpisali się juz między innymi socjolog Zygmunt Bauman oraz prof. David Harvey, autor “Buntu miast”. Wszyscy chętni mogą się także dopisać – w tym celu wystarczy wysłać e-mail na adres: mieszkancystolarskiej@gmail.com.

Oto treść apelu:
Mieszkańcy kamienicy przy ul. Stolarskiej 2 w Poznaniu od wielu miesięcy są nękani przez “czyścicieli kamienic” wynajętych przez właścicieli budynku. To nie pierwszy taki przypadek w Polsce, a metody bezprawnego “usuwania” lokatorów są wszędzie podobne: zastraszanie i szantaż, odłączanie mediów (wody, gazu, telefonów, kanalizacji i prądu), skuwanie tynków, zalewanie mieszkań, wypuszczanie szczurów czy insektów.

Zmuszeni do ostatecznych działań, poddawani próbie nerwów, mieszkańcy postanowili zabarykadować się w budynku, nie dopuszczając w ten sposób do jego dalszej dewastacji, zapewniając sobie gwarancję, że ich dobytek, a nawet zdrowie i życie nie będą dalej zagrożone. Jedynie w ten sposób mogą bronić się przed bezprawnymi atakami ze strony “czyścicieli” – gdyż władze Poznania nie wykazały zainteresowania rozwiązaniem sprawy.

Okupacja budynku to bezprecedensowy strajk lokatorów, strajk w trakcie którego mieszkańcy walczą o swoją godność i poszanowanie praw. Dotychczas byli traktowani jak przedmioty zakupione wraz z prawem własności. Odmówiono im możliwości bycia podmiotem w dyskusji, pomimo regularnie uiszczanych opłat, wieloletniego nakładu pracy i środków w utrzymanie mieszkań oraz licznych prób rozwiązania do niedawna jeszcze niejasnej sytuacji własnościowej budynku.

Właściciele kamienic i zarazem mocodawcy “czyścicieli” – Lechosław Gawroński oraz Grzegorz Liberkowski – pozostają w cieniu, bezdusznie odmawiając spotkania z lokatorami. Jednocześnie, dbając o swój PR, chcą uchodzić za mecenasów sztuki i sponsorów imprez kulturalnych w Poznaniu. Połączenie cynizmu i kultury to najgorsze z możliwych “wzorów”, które pamiętamy z najczarniejszych kart historii.

W dziejach naszego kraju było wiele momentów, kiedy obywatele, zmuszeni przez okoliczności, brali sprawy w swoje ręce. Nie inaczej zrobili mieszkańcy Stolarskiej. Pokażmy im oraz światu, że nie są sami. W obliczu niesprawiedliwości, w obliczu niebezpieczeństwa, z odruchu serca, kierowani wewnętrznym odgłosem sumienia, wielokrotnie udowodniliśmy jak wielka może być siła obywatelskiej solidarności. Dlatego dołącz do nas i podpisz się pod niniejszym apelem. Pamiętaj – to może zdarzyć się także Tobie.

Koalicja dla Mieszkańców Stolarskiej – bo tak się nazywa organizacja, która ptrzygotowała tę akcję – przybiła swój apel na drzwiach kamienicy. Ale to nie wszystko. Już w czwartek koalicja zaprasza w samo południe na Stolarskiej zaplanowano obrony prac licencjackich z antropologii, o 15 Koło Gospodyń Miejskich zaprasza na wspólne szydełkowanie, a o 17 rozpocznie się recital jednej z wildeckich radnych.

Czytaj także:

Kolejna awantura na Stolarskiej!