Miejskie regały zapraszają na książki!

Zasada korzystania jest prosta: bierzesz sobie książkę, czytasz i odkładasz na miejsce. Może po godzinie, a może po dwóch dniach. A możesz też się wymienić: zostawić jakąś ze swoich książek w zamian za zabraną z regału. Tak właśnie zrobiła pani Beata Łowicka, pierwsza klientka Miejskiego Regału Książkowego.

– Zostawiła książkę “Piękne duchy” o tybetańskim detektywie – wyjaśnia. – A wzięłam Arkadego Fiedlera “Mój ojciec i dęby”, to mój ulubiony pisarz.

Pani Beata przyszła już przygotowana na wymianę, bo dowiedziała się o akcji z internetu.
– To bardzo fajny pomysł – uważa. – Sama uczestniczę w wielu takich akcjach wymiany książek na facebooku i w tych organizowanych w CK Zamek. To się naprawdę sprawdza. Zachęcam do przeczytania tej książki, która zostawiłam, uważam, że każdy powinien ją przeczytać…

Zainteresowanych akcją było sporo: choć nie wszyscy odważyli się tak po prostu podejść i wziąć ksiażkę, to jednak chętnie czytali tytuły.
– Może powinna być jakaś tabliczka informacyjna, bo tak to nie wiadomo, po co ten regał tu stoi – zastanawia się Karina, która razem z kolegą zainteresowała się regałem. – przecież tu jest galeria i często dzieja się niekonwencjonalne działania, które wychodzą poza budynek. Ludzie mogą pomyśleć, że to właśnie taka akacja, tylko do oglądania. Sama tak pomyślałam…

Na razie w mieście staną cztery takie regały. Oprócz tego przy galerii jest jeszcze regał w holu Biblioteki Raczyńskich, przed Teatrem Polskim przy ławeczce oraz w CK zamek.
– Mam nadzieję, że idea się wszystkim spodoba – powiedział Dariusz Jaworski, wiceprezydent Poznania, otwierając akcję. – Będzie dobrze wtedy, gdy to miejsce i te regały będą żyły, a książki będą raz brane, raz odnoszone…

Czytaj także:

Miejski Regał Książkowy, czyli książka dla wszystkich