Trumny wrócą do Niemiec

Powiatowy Inspektor Sanitarny w Poznaniu wydał zgodę i dwanaście ciał, które zostały ukradzione razem z mercedesem, w którym się znajdowały, będzie mogło wrócić do Niemiec.

Trumny znajdowały się w jednym z trzech mercedesów, które zostały skradzione w nocy z 14 na 15 października z Hoppegarten pod Berlinem. Miały być przewiezione do kremacji do Saksonii, ale nie pojechały, bo zostały skradzione.

Policjanci pierwszy skradziony samochód znaleźli już następnego dnia – w Poznaniu. Policjanci szybko zatrzymali też trzy osoby mające związek z tym przestępstwem, wysłali też listy gończe za kolejnymi podejrzanymi o udział w sprawie. Poszukiwany jest już tylko jeden z nich, Tomasz Sporny. Drugi, Maks S., sam zgłosił się w piątek na policję i od razu trafił do aresztu.

Nieco wcześniej w lesie pod Koninem znaleziono też nieuszkodzone i nieotwarte trumny, jednak przewiezienie ich z powrotem do Niemiec nie było tak proste, jak mogłoby się wydawać. Trumny trafiły do Polski nielegalnie, ale żeby ją legalnie opuściły, musiały mieć odpowiednie dokumenty wydane przez Powiatowego Inspektora Sanitarnego, między innymi wniosek o przewóz zwłok za granicę.

O dopełnieniu formalności zostały poinformowana strona niemiecka, która dziś wysłała samochody mające odebrać trumny z Poznania, z Zakładu Medycyny Sądowej. Rano trumny powinny już być w miejscu przeznaczenia.