Poznański zamek jest fantastyczny!

No, może nie do końca i nie cały, jednak mimo to część zamkowych przestrzeni zyskała fantastyczne oblicze. W sobotę i niedzielę odbywają się tam Poznańskie Dni Fantastyki.

To dopiero druga edycja imprezy, ale już przyciąga sporą rzeszę poznaniaków. Dość powiedzieć, że tylko przez pierwszych kilka godzin imprezę odwiedziło ok. 200 osób! Nie może to jednak dziwić, skoro to właśnie w Poznaniu odbywa się największy w naszym kraju – a także w całej Europie Wschodniej – konwent fantastyki, czyli Pyrkon. Jednak Poznańskie Dni Fantastyki są zupełnie inną imprezą. Dlaczego?

– Ma o wiele bardziej kameralny charakter, jest też darmowa, więc osoba zupełnie z zewnątrz może przyjść i zobaczyć, czy jej się podoba fantastyka, czy polubi planszówki… do takich osób jest przede wszystkim skierowana ta impreza – opowiada Marta Ciesielska z Klubu Fantastyki “Druga Era”. – Chodzi o to, żeby pokazać co robimy jako stowarzyszenie i być może zachęcić do przyjścia na większą organizowaną przez nas imprezę, czyli Pyrkon.

PDF, chociaż o wiele mniejsze niż sztandarowy poznański konwent, to jednak dorobiły się bardzo bogatego programu. Przez dwa dni w czterech salach odbywają się liczne turnieje, rozgrywki gier planszowych, spotkania z autorami i prelekcje, konkursy i warsztaty. Uczestnicy będą mogli nauczyć się tańca celtyckiego, a także spotkać m.in. z Anną Kańtoch, Marcinem Mortką, Wojciechem Szydą czy też Pawłem Zychem.

Nieco brakuje typowych dla konwentów przebierańców, podobnie jak i LARP-ów (ang. Live Action Role Play, czyli gry RPG rozgrywane z udziałem przebrań, przedmiotów itp.).

– O larpach i RPG-ach będą przede wszystkim prelekcje. Gdybyśmy mieli kolejną salę to być może by były. Może w przyszłym roku. Faktycznie zamek jest bardzo fajną rzeczą do robienia LARP-ów i RPG-ów, to dobrze by się tu odnalazło – podkreśla Ciesielska.

Widać jednak, że nawet i bez takich elementów PDF potrafią przyciągnąć. W ubiegłym roku PDF odwiedziło ok. 800 osób, edycja w roku 2013 z pewnością przebije ten wynik. Poznań ma ku temu wspaniałe warunki.
– Poznań jest zdecydowanie fantastycznym miastem – uważa Ciesielska. – Odbywa się tu największy festiwal fantastyki w kraju i właściwie w całej Europie Wschodniej. Mamy bardzo prężnie działający klub, Druga Era jest czołowym klubem fantastyki w kraju. Staramy się działać na bardzo wielu płaszczyznach, ale też spotykać się z fantastyką na co dzień, mamy bogatą bibliotekę, oglądamy razem filmy… naprawdę warto spotkać się z nami i zobaczyć co robimy.

A spotkać można się jeszcze w niedzielę – do godziny 18 w CK Zamek będą się odbywały prelekcje, rozgrywki i pokazy gier planszowych. Można również wybrać się na zakupy – jak zwykle przy okazji tego typu wydarzeń nie brakuje stoisk z grami, książkami i wszystkim tym, czego wielbiciele fantasy i science-fiction potrzebują. No, może poza miksturami regeneracji many i życia…