Najgorszą sytuację mamy wokół Śródki: do tradycyjnego zamieszania na rondzie doszedł jeszcze wypadek w kierunku na Czerwonak, co sprawiło, że na tej trasie, zawsze tłocznej, teraz korki są znacznie większe niż zwykle. Bez problemu, choć powoli, da się przejechać Jana Pawła II, Baraniaka, Zamenhofa i Hetmańską. Swoje odstać trzeba tradycyjnie na moście Chrobrego, a później na Garbarach.
Kłopoty są także na wjeździe do Poznania od strony Komornik, gdzie około 6 rano doszło do poważnego wypadku w pobliżu Poznańskiej i Magazynowej. Dodatkowo sprawę utrudnia fakt, że Fabianowo jest od dziś nieprzejezdne i to powód dodatkowego zamieszania w tej okolicy. Kierowcy będą musieli na tej trasie swoje odstać w korku – jednak już po wjeździe do miasta będzie lżej. Ani Głogowską, ani Arciszewskiego czy Reymonta nie ma kłopotów z przejazdem.
W centrum kłopoty z przejazdem Królowej Jadwigi – tu jest naprawdę duży ruch. Stoi Dąbrowskiego, trudno też przepchać się przez inne ulice na Jeżycach. W tej dzielnicy przyzwoite warunki jazdy kończą się na Niestachowskiej…
Kłopotów z dojazdem nie mają dziś mieszkańcy osiedli winogradzkich – aż dojadą do centrum. Tu dadzą im się we znaki korek na Niepodległości i okolicznych ulicach. Korkowo jest także na Dolnej i Górnej Wildzie oraz na Wierzbięcicach – te ulice lepiej omijać i wybrać Drogę Dębińską, która, gdy już poznaniacy przestali oblegać giełdę kwiatową, jest tym najmniej zakorkowanym wjazdem do centrum.