.jpg)
.jpg)
Jak skrupulatnie podliczyli specjaliści z IdP, w miesiącach lipiec – wrzesień sprzedaż czasu w biletach długookresowych spadała średnio o 10,5%, a rekordowo w sierpniu, bo o ponad 18%. Październik był miesiącem wzrostowym (o 5,6% czasu) na co niewątpliwie wpływ miała sprzedaż biletów semestralnych (ponad 11,6 tys. szt. biletów), co wskazuje na atrakcyjność tej oferty. Miesiąc wrzesień, mimo fatalnego rezultatu w zeszłym roku, w tym roku okazał się jeszcze gorszy (spadek sprzedaży czasu w biletach długookresowych o 7,7%).
Należy zaznaczyć, że spadek sprzedaży czasu w biletach długookresowych dla miesięcy lipiec – październik 2013 w porównaniu do analogicznego okresu roku 2012 wynosi 5,6% (ilościowo spadek o 6,1%). Porównanie tego samego okresu z miesiącami lipiec – październik 2011 (a więc przed podwyżkami) wskazuje już na spadek o aż 16,2% sprzedaży czasu (ilościowo ponad 16,9%). Dotychczas w okresie styczeń – październik sprzedano także o 97 345 sztuk biletów długookresowych mniej (spadek ilościowy o 8,6%) niż w analogicznym okresie roku poprzedniego (spadek o 14,9% czasu).
Członkowie stowarzyszenia zauważyli też niepokojące zjawisko zachodzące w ważnych miesiącach, w których napływają do Poznania studenci oraz mieszkańcy powracający z letniego wypoczynku. Mowa o wrześniu i październiku liczonych razem – tegoroczna ilościowa sprzedaż biletów długookresowych (225 140 szt.) jest o 16,3% niższa niż 2 lata temu (269 239 szt.) i 7,3% niższa niż rok temu (242 921 szt.). To najgorszy wynik ilościowy dla tych miesięcy na przestrzeni ostatnich 6 lat. Spadek sprzedaży czasu w tych biletach za oba miesiące liczone razem wynosi odpowiednio 7,7% (w stosunku do 2011) oraz 0,8% (w stosunku do 2012). Mniejsze spadki czasowe wynikają ze sprzedaży nowych biletów semestralnych.
W sierpniu spadła sprzedaż czasu w biletach krótkookresowych o 16,4%, jednak w lipcu, wrześniu oraz październiku utrzymał się dotychczasowy trend wzrostowy i dla roku 2013 wynosi on obecnie 33,1% sprzedaży czasu.
W biletach jednorazowych nastąpił wzrost sprzedaży czasu o ponad 40%. Niewątpliwie wpływ na to ma uwzględniana przez nas promocja biletowa, która w roku 2012 nie obowiązywała w miesiącach lipcu i sierpniu, natomiast we wrześniu i październiku dotyczyła tylko biletów 30 minutowych.
Niepokojącym jest fakt wystąpienia kolejnego miesiąca ze spadkiem wpływów (już trzeci w tym roku). To sierpień ze spadkiem wpływów o 0,9%. Średnio natomiast w okresie lipiec – październik nastąpił wzrost wpływów o 7,1%.
Zdaniem stowarzyszenia teraz potrzebna jest bardzo szeroka dyskusja o nowej taryfie PEKA, miasto powinno też obniżyć ceny biletów, by odzyskać utraconych pasażerów, przede wszystkim tych spośród nich, którzy zaczęli korzystać z komunikacji bardziej okazjonalnie.
Czytaj także: