Ratajscy strażacy ostrzegają: uwaga na pożary traw!

Pożary traw w Polsce to prawdziwa plaga. Statystycznie aż 94 % wszystkich wiosennych pożarów traw jest spowodowanych działalnością człowieka. Najczęstszą przyczyną tych zdarzeń są akty chuligańskie, czyli po prostu podpalenia. Najwięcej pożarów traw, pól i nieużytków rolnych powstaje na początku wiosny, tj. w marcu i kwietniu.

Pożary powstają też w wyniku wypalania pozostałości roślinnych na terenach np. ogródków działkowych, a także wskutek rozpalania dzikich ognisk w miejscach do tego nieprzeznaczonych. W 2013 roku na terenie Poznania odnotowano ich 367, a w 2012 roku aż 618.

Wypalanie traw to jeden z najbrutalniejszych sposobów niszczenia środowiska. Płonące trawy to pułapka dla owadów i zwierząt. Przede wszystkim jednak ogień to śmiertelne zagrożenie dla ludzi. Co roku w pożarach traw w Polsce ponosi śmierć kilkanaście osób, a kilkadziesiąt odnosi obrażenia.

Niestety, zdarzają się też przypadki kiedy dochodzi do tragedii wśród strażaków. W województwie mazowieckim w 2012 roku jeden ze strażaków przypłacił taki pożar życiem – jest to szczególnie niebezpieczne w sytuacji silnego, wiejącego zmiennie z różnych kierunków wiatru. Pożar wtedy rozprzestrzenia się szybko i niekontrolowanie. W takich sytuacjach występuje realne zagrożone dla zdrowia i życia ratowników.

Regularnie zdarza się też, że w wyniku pożarów traw dochodzi do innych groźnych pożarów. Niejednokrotnie bywały sytuacje, kiedy ogień wymykał się spod kontroli i sięgał zabudowań miejskich lub przenosił się na pobliskie lasy, a stąd już bardzo blisko do poważnych zdarzeń pożarowych.

Strażacy też ostrzegają, że podczas pożarów traw powstaje duże zadymienie, które jest szczególnie groźne dla osób przebywających w bezpośrednim sąsiedztwie miejsca zdarzenia, z uwagi na możliwość zatrucia. Powoduje ponadto zmniejszenie widoczności na drogach, co może prowadzić do powstania groźnych w skutkach kolizji i wypadków drogowych.

Zawsze na wiosnę strażacy nasilają więc działalność prewencyjną w tym zakresie, aby nie doszło do tragedii. O zagrożeniach związanych z pożarami traw mówią podczas cyklicznie realizowanych zajęć edukacyjnych dla dzieci i młodzieży w szkołach i przedszkolach oraz podczas dni „Otwartych Strażnic”.

Warto pamiętać także o tym, że strażacy zaangażowani w akcję gaszenia pożarów traw, łąk i nieużytków w tym samym czasie mogą być potrzebni do ratowania życia i zdrowia ludzi w innym miejscu. Może się zdarzyć, że przez lekkomyślność ludzi nie dojadą z pomocą na czas tam, gdzie będą naprawdę niezbędni…