Jak obchodzą Wielkanoc za granicą?

Z czym kojarzy się nam Wielkanoc? Z maślanym barankiem, kolorowymi pisankami i ostrym chrzanem na aromatycznej kiełbasie. Jednak w innych krajach przygotowania do Wielkanocy wyglądają zupełnie inaczej. 

W Finlandii przed Wielkanocą najważniejszą dekoracją jest… rzeżucha. Ale musi być ona samodzielnie wyhodowana – w niewielkim pudełeczku albo prostokątnej doniczce. Gdy już urośnie, przyozdabia się ją pisankami lub czekoladowymi jajkami. Tradycyjnym deserem przygotowywanym w okresie Wielkanocy jest natomiast mammi. Mammi jest robiony z wody, żytniej mąki oraz żytniego słodu. Do ciasta dodaje się ciemną melasę, sól oraz skórkę pomarańczową. Przygotowanie tego przysmaku zajmuje kilka dni – ciasto musi odstać jakiś czas w chłodnym miejscu, a po upieczeniu kolejne trzy-cztery dni. Deser spożywany jest na zimno z dodatkiem śmietany, mleka lub sosu waniliowego. Tradycyjnie podawano ją w brzozowych miseczkach.

Ciasto może przypominać grudki miału zamoczone w mleku, jednak jest przysmakiem Finów już od XIII wieku. Początkowo był spożywany w czasie Wielkiego Postu. Ponieważ zachowuje świeżość przez długi czas, świetnie sprawdza się jako danie spożywane tuż przed Wielkanocą, kiedy nie ma czasu na przygotowanie posiłków.

Nierozerwalnym elementem fińskiej Wielkanocy są… czarownice. W Niedzielę Palmową dzieci przebrane za wiedźmy wędrują po domach z gałązkami wierzby. Po wyrecytowaniu specjalnego wierszyka otrzymują słodycze lub drobne sumy pieniędzy. Zwyczaj przypominający nieco amerykańskie haloween jest wyraźną pozostałością po czasach pogańskich.

W Austrii Wielkanoc spędza się w gronie rodzinnym. Największym przysmakiem na wielkanocnym stole jest szynka wielkanocna. Podawana jest często z sosem powstałym z połączenia odrobiny octu, roztrzepanych jajek oraz szczypiorku.

W wielkanocny poranek dzieci szukają w różnych zakamarkach mieszkania lub ogrodu czekoladowych jajek lub drobnych upominków, pozostawionych tam przez wielkanocnego zajączka. Nieco starsze dzieci bawią się w pojedynki znane jako „Eierpecken” polegające na stuknięciu się ugotowanymi jajkami. Wygrywa ten, którego skorupka najdłużej wytrzyma bez uszczerbku.

W mniejszych miejscowościach do dziś w Wielką Sobotę rozpala się wielkanocne ogniska. W austriackich wsiach od Wielkiego Czwartku do niedzieli gromadki dzieci biegają z drewnianymi kołatkami, dając znać, że czas iść do kościoła. Wielki Czwartek to dzień w którym należy zjeść coś coś zielonego. W wolnym tłumaczeniu zresztą ten dzień nazywany jest „zielonym czwartkiem”.

Bałkany to obszar zróżnicowany religijnie. W Serbii święta wielkanocne poprzedza sobota świętego Łazarza podczas której święci się młode wierzbowe gałązki. Święto to poświęcone jest przede wszystkim dzieciom, które zabiera się na nabożeństwo ,a następnie obdarowuje dzwoneczkami, które wiesza się na szyi.

W Serbii również Wielki Piątek poświęcony jest malowaniu jajek. Najczęściej pisanki maluje się w całości na czerwono – kolor ten symbolizuje krew Chrystusa. Jajko, które podczas farbowania wypłynie na powierzchnie jako pierwsze zostawiane jest do kolejnej Wielkanocy, by chroniło dom przed złem. W niektórych regionach Serbii pociera się nimi twarze dzieci żeby zapewnić im zdrowie. Do gotowania dodaje się często wody święconej. Podczas wielkanocnego śniadania odbywa się „tłuczenie” pisanek. Osoba, której skorupka pozostanie cała, będzie szczęśliwa przez cały rok.

Poniedziałek Wielkanocny jest dniem poświęconym zmarłym. Idzie się na cmentarze i zostawia na grobach czerwone jajka. Jednak to nie jedyna tradycja. Znany jest również zwyczaj oblewania się wodą przez młodych – tak jak u nas…

Wielkanocnym przysmakiem jest wieniec robiony z drożdży, masła, mąki, cukru, jajek i mleka. Wyrośnięte ciasto dzieli się na 12 części, z każdej formuje się około 30 centymetrowe wałeczki. Wianki zaplata się z dwóch wałeczków, a po wypieczeniu do środka kładzie się ugotowane jajko.

W Bułgarii przygotowania do Wielkanocy zaczynają się już w Wielki Czwartek, kiedy to robi się zakwas i zaczynia ciasto na wielkanocne wypieki. Noszą one przeróżne nazwy: “welikdenski krawaj”, “bogowa pita”, “koszara”, “charman”, “kwasnik”, “pletenica” czy “kukla”. Zdobią je czerwone i białe jaja i kawałkami tych ciast lub specjalnie pieczonymi mniejszymi, z jednym jajem, obdarowuje się rodzinę i przyjaciół.

Wielki Czwartek i Wielki Piątek to dni malowania jajek – i podobnie jak w Serbii maluje się je na czerwono, by symbolizowały krew Chrystusa. Pierwszym jajkiem najstarsza kobieta w domu kreśli znak krzyża na czołach dzieci, żeby były zdrowe i nie chorowały przez cały rok. To jajko potem przechowuje się w domu przez cały rok, najczęściej przed domową ikoną, żeby chroniło dom.

Niedziela Wielkanocna zaczyna się od uroczystego nabożeństwa, po którym wszyscy wracają do domów z zapalonymi świecami na wspaniałe śniadanie świąteczne, na którym goszczą przyjaciół, kumów, rodzinę, i witają się słowami “Chrystus zmartwychwstał!”. Honorowe miejsce na stole zajmuje koszyk z czerwonymi jajkami.

Podczas tych świąt także się tańczy, i to na ulicy, ludowy taniec bułgarski zwany choro. Biorą w nim udział wszyscy mieszkańcy, a panny i kawalerowie huśtają się na specjalnie w tym celu zawiązanych huśtawkach, i śpiewają obrzędowe pieśni.

W Hiszpanii w Wielkanoc wychodzi się na ulice by świętować wspólnie podczas uroczystej parady, do której przygotowania trwają nawet kilka tygodni. Na świątecznym stole pojawia się gęsta zupa z cieciorki, ziemniaczane tortille a także mnóstwo słodkich ciast!

By zrobić jeden z hiszpańskich deserów, musicie zagotować mleko z cynamonem, skórką cytryny i cukrem. Czerstwy chleb kroicie w kostkę, maczacie w ciepłym mleku, tak by porządnie nasiąkł, następnie obtaczacie w surowym jajku i smażycie na dobrze rozgrzanej oliwie.

W Anglii, podobnie jak w Austrii, dzieci z samego rana wybierają się na poszukiwanie poukrywanych czekoladowych jajeczek. W niektórych częściach Wielkiej Brytanii zachował się jeszcze zwyczaj „wyścigów”. Ozdobione i ugotowane jaja turlane są po pochyłej powierzchni. To które poturla się najdalej – wygrywa.

Najpopularniejszym deserem związanym z Wielkanocą są Hot Cross Buns czyli małe, słodkie bułeczki z rodzynkami i cynamonem. Ozdobione są one z wierzchu lukrowym krzyżem na pamiątkę śmierci Chrystusa. Brytyjczycy lubią również simnel cake czyli ciasto z masą migdałową i marcepanem. Kuleczek marcepanu musi być koniecznie 11 – symbolizuje to liczbę apostołów. Judaszowi jako zdrajcy marcepan się nie należy…