W sobotnim meczu kontuzjowanego Łukasza Teodorczyka zastąpił Kasper Hamalainen, a pauzujących za kartki Krzysztofa Kotorowskiego i Huberta Wołąkiewicza zastąpili Maciej Gostomski i Paulus Arajuuri. I to, jak się okazało, były bardzo dobre zmiany.
Już w 5. minucie padł pierwszy gol tego meczu – Gergo Lovrencsics po podaniu przez Szymona Pawłowskiego trafił idealnie w światło bramki. Poznaniacy rządzili na boisku, ale po pierwszej bramce kolejne już nie padły przez 35 minut, a wszelkie próby pokonania bramkarza zabrzan były tradycyjnie niecelne. Jedną z ciekawszych akcji było dośrodkowanie Claasena w 28. minucie do Hamalainena, które mogło się skończyć golem – niestety, uderzenie na bramkę okazało się niecelne.
Chwilę grozy przeżyli kibice, gdy Prejuce Nakulma faulował Lovrencsicsa. Napastnik dostał żółtą kartkę, i słusznie, jednak Gergo dość długo nie podnosił się z murawy i kibice obawiali się poważnej kontuzji. Na szczęście ich obawy okazały się płonne – Węgier wrócił do gry.
Niestety, po tym radosnym momencie nastąpił mniej radosny: w 40. minucie fenomenalnym strzałem z prawie 30 metrów Radosław Sobolewski idealnie trafił do bramki lechitów pokonując Macieja Gostomskiego. Jeśli dodać do tego dwie żółte kartki Kędziory i Trałki – to pierwsza połowa nie zakończyła się zbyt optymistycznie…
Na szczęście druga połowa zaczęła się lepiej – znów bramką Lovrencsicsa, strzeloną ze sporej odległości w 49. minucie. Lechici wyszli na prowadzenie, ale niestety, zdecydowali też, że w związku z tym mogą spocząć na laurach. Tempo spotkania spadło i na boisku zaczęło być naprawdę nudno.
Wynik meczu próbował jeszcze zmienić Nakoulma w 84. minucie – jednak nie udało mu się pokonać Gostomskiego, który wypiąstkował piłkę. W ten sposób spotkanie przy Bułgarskiej zakończyło się wynikiem 2:1 dla Lecha Poznań.
Lech Poznań – Górnik Zabrze. Wynik 2:1
Bramki: 1:0 Gergo Lovrenciscs (5), 1:1 Radosław Sobolewski (40), 2:1 Lovrencsics (49).
Sędziował: Paweł Gil (Lublin).
Widzów: 21 826.
Żółte kartki: Łukasz Trałka, Tomasz Kędziora, Dariusz Formella (Lech) oraz Rafał Kosznik, Prejuce Nakoulma, Łukasz Madej, Bartosz Iwan (Górnik).
Lech Poznań: Gostomski – Możdżeń, Arajuuri, Kamiński, Kędziora (56 Luis Henriques), Trałka, Linetty, Lovrencsics, Claasen (76 Kownacki), Pawłowski (86 Formella), Hamalainen.
Górnik Zabrze: Steinbors – Olkowski, Danch, Szeweluchin, Kosznik, Sobolewski (80 Oziębała), Madej (83 Kurzawa), Gwaze, Iwan, Nakoulma, Zachara (67 Jeż).