Pływalnia w parku Kasprowicza nieczynna!

Problem jest nie tylko w kolorze wody – na dodatek na dnie basenu tworzą się osady, odpada również farba. Dlatego zapadła decyzja o wyczyszczeniu basenu. Cały czas będzie można za to korzystać z brodziku (który jest napełniany czystą wodą regularnie) oraz ze średniego basenu (ze zjeżdżalnią).

– Tysiące osób przychodzi i nie narzeka. Sporo osób w poniedziałek wychodziło po godz. 21. Problem polega na tym, że dno basenu nie zostało w całości zmodernizowane. Dno basenu musi być całkowicie skute i zrobione na nowo, a zostało ono tylko przeszlifowane. Nie ja przeprowadzałem remont. Zapewniam, że woda jest chlorowana, nie ma zagrożenia bakteryjnego. Była badana przez Sanepid. Woda jest mętna, gdyż ma obecnie 28,5°C. Wymiana wody to są koszty. Decyzję musi podjąć POSiR – powiedział w poniedziałek w rozmowie z portalem lazarz.pl Andrzej Chyliński, zarządca pływalni.

Sanepid przeprowadził kontrolę basenu tuż po jego otwarciu. Badanie wody, które Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna przeprowadza raz na 30 dni wypadło pomyślnie.

We wtorek wieczorem rozpoczęło się czyszczenie dużego basenu. Najpierw spuszczona została woda, a to zajęło ponad 5 godzin. W środę dno i cała niecka będzie czyszczona. W czwartek rozpocznie się napuszczanie czystej wody, co zajmie nawet dwie doby, gdyż trzeba napuścić 1400 kubików, czyli 1,4 miliona litrów wody.