Pozbyli się wąsa – ale nie mentalnego

– Kto jeszcze chce wąsa? – krzyczał Kuba Kapral z grupy Circus Ferus podczas happeningu, jaki zorganizował pod Urzędem Miasta Poznania. Kapral sztucznych wąsów do rozdania miał kilka, a wszystkie egzemplarze rozeszły się błyskawicznie. Jednak cel tego wydarzenia był zgoła inny. Chodziło bowiem o golenie wąsów. Dlaczego akurat ta część zarostu znalazła się na celowniku? […]

– Kto jeszcze chce wąsa? – krzyczał Kuba Kapral z grupy Circus Ferus podczas happeningu, jaki zorganizował pod Urzędem Miasta Poznania. Kapral sztucznych wąsów do rozdania miał kilka, a wszystkie egzemplarze rozeszły się błyskawicznie. Jednak cel tego wydarzenia był zgoła inny.

Chodziło bowiem o golenie wąsów. Dlaczego akurat ta część zarostu znalazła się na celowniku? Organizatorzy postrzegają wąsy (mentalne, nie realne) jako uosobienie mentalności konserwatywnej, której nie obchodzi sztuka krytyczna i zaangażowana, a jedynie ta skanalizowana i będąca pod rządami urzędników. Postrzegają też wąsy jako symbol powiązań biznesowo-urzędniczych, dzięki którym możliwe jest zabudowywanie klinów zieleni i tworzenie kolejnych centrów handlowych.

Uosobieniem wąsów zaś jest – według organizatorów happeningu – Ryszard Grobelny, prezydent Poznania i jednocześnie do 6 sierpnia posiadacz wąsów, które stały się źródłem inspiracji dla protestujących. Ryszard Grobelny w środę, 6 sierpnia, będąc na wakacjach, także zgolił swój bujny zarost. Ten czyn jednak nie wystarczył.

– Pamiętajmy, że Ryszard Grobelny jest tylko czubkiem góry wąsa, która rzuca cień na miasto Poznań. Mówimy “nie” wąsowi mentalnemu! Chcemy zgolić wąsa wyrastającego spod stadionu, zarastającego kliny zieleni, obrastającego instytucje kultury, chcemy zgolić wąsa centrów handlowych, porastającego miasto i chcemy zgolić dworzec PKP w kształcie wąsa – przemawiał do zebranych Kapral.

Po tym krótkim apelu nastąpiło wielkie golenie wąsów – w ruch poszły maszynki elektryczne, nożyki i pianki do golenia, a wszystkie “odpady” powędrowały do wspólnego wiadra. To zaś zostało przekazane sekretarkom prezydenta, z prośbą o doręczenie do rąk własnych Ryszardowi Grobelnemu. Uczestnicy tej nietypowej manifestacji otrzymali nawet… pokwitowanie odbioru wąsa mentalnego. Po wyjściu z gabinetu prezydenckiego uczestnicy się rozeszli.

Sam Kapral nie wskazywał, kto mógłby zastąpić prezydenta Grobelnego. Podkreślał, że jest mieszkańcem miasta, któremu przeszkadza obecny model zarządzania miastem i kierunki polityki, jaką obrali miejscy urzędnicy.