Pierwszy dzień jesieni przypada w dniu równonocy jesiennej, czyli w tym roku 23 września. Od tego dnia dzień będzie coraz krótszy, a noc coraz dłuższa, bo Słońce przez pół roku będzie oświetlać słabiej naszą, północną półkulę Ziemi.
Tradycyjnie pierwszy dzień jesieni był u naszych prasłowiańskich przodków świętem plonów poświęconym Perunowi i Dadźbogowi Swarożycowi: po zebraniu plonów organizowano rytualne biesiady i proszono bogów o lepsze plony w przyszłym roku. Z ostatnich zżętych kłosów najlepsze żniwiarki plotły żniwny wieniec jako symbol dobrobytu i obfitości, który miał zapewniać dostatek jedzenia rodzinie przez cały rok. Z kłosów także wróżono, jaka będzie zima i jaki urodzaj w następnym roku, cześć plonów ofiarowywano także bogom i pito ich zdrowie.
Odległym echem tych świąt są dzisiejsze dożynki – zachowała się tradycja korowodu dożynkowego, który dawniej miał uchronić pola przed szkodnikami i zapewnić wysoki urodzaj, a także zwyczaj plecenia wieńca, chociaż dziś ma to już znacznie czysto symboliczne, nie magiczne.
Jesień oznaczała nie tylko krótsze dni, ale i zmianę pogody – jednak w tym roku synoptycy zapewniają, że przynajmniej początek tej pory roku będzie ciepły i słoneczny. Do połowy października możemy się spodziewać temperatur do 20 stopni Celsjusza i wielu słonecznych dni.