Jest finał procesu w sprawie wypadku na Gran Turismo

Rok i osiem miesięcy pozbawienia wolności – ale w zawieszeniu na trzy lata. Taki wyrok usłyszał Morten N., norweski kierowca, który dwa lata temu wjechał w publiczność podczas pokazu Gran Turismo.

Przypomnijmy: w 2013 roku pokazy Gran Turismo odbywały się jeszcze na ulicy Hlonda. Morten N., Norweg kierujący wówczas samochodem marki Koenigsegg, chciał się popisać przed zgromadzonymi przy barierkach widzami. Niestety, przesadził – stracił panowanie nad pojazdem i wjechał w zgromadzonych obserwatorów.

W wyniku wypadku poszkodowanych zostało 20 osób – w większości były to niegroźne kontuzje, ale kilka osób trafiło do poznańskich szpitali z poważnymi urazami rąk czy też kręgosłupa. Morten N. został oskarżony o nieumyślne spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym. Sprawca chciał sam poddać się karze, prokurator żądał przed sądem wyroku pozbawienia wolności na rok i cztery miesiące w zawieszeniu na trzy lata. Sędzia, który 4 września ogłosił wyrok, zgodził się na zawieszenie, ale podwyższył wymiar kary jeszcze o cztery miesiące.

Norweski kierowca musi także zapłacić grzywnę w wysokości 45 tys. zł. Na ogłoszeniu wyroku nie był obecny.