Za mało pieniędzy na zabytki? Tak twierdzą radni ze Starego Miasta

Radni ze Starego Miasta apelują do władz o zwiększenie nakładów finansowych na zabytki. Wskazują na zniszczone kamienice, kościoły i liczby, które mówią same za siebie. Poznań na prace konserwatorskie przeznacza znacznie mniej niż inne duże polskie miasta.

Z jednej strony mogłoby się wydawać, że nie jest tak źle. W nakładach finansowych na zabytki w Poznaniu da się zaobserwować tendencję wzrostową. W 2013 i 2014 były to kwoty po 500 tys. zł, w 2015 r. natomiast – 1 mln. Niewykluczone, że w przyszłym roku kwota ta będzie jeszcze wyższa. Z drugiej strony jednak inne duże ośrodki w Polsce na ten sam cel przeznaczają znacznie więcej pieniędzy. – Wrocław przeznacza na prace konserwatorskie 12 mln, Warszawa 7 mln, Łódź 3 mln, podobne do poznańśkich kwoty w budżecie rezerwuje mały Płock czy Chorzów – zauważa Tomasz Dworek, radny ze Starego Miasta. I podkreśla: – Więcej turystów to wyższe dochody Poznania.

Co do tego, że w najbliższym czasie miasto powinno zwiększyć nakłady finansowe na zabytki, staromiejscy radni nie mają wątpliwości. Wskazują na zbliżającą się wielkimi krokami 1050 rocznicę chrztu Polski. W związku z jej obchodami w Poznaniu odbywać się będą ogólnopolskie wydarzenia, przyjadą tysiące turystów. W tym kontekście sypiące się kamienice i inne zaniedbane, zabytkowe budynki wydają się solą w oku naszego miasta.

– W tym roku chcielibyśmy zwrócić szczególną uwagę na potrzebę wsparcia finansowego dla właścicieli prywatnych kamienic, ponieważ setki tych budynków na całym poznańskim śródmieściu wymagają znacznych nakładów w celu przywrócenia dawnej świetności – mówi Andrzej Rataj, przewodniczący Rady Osiedla Stare Miasto. – Prywatni właściciele często nie mają środków na remont zabytkowego budynku, ponieważ koszt takie inwestycji jest nawet kilkukrotnie wyższy od rewaloryzacji zwykłego obiektu. Jednocześnie apelujemy do właścicieli tych obiektów, aby skorzystali z możliwości dofinansowania. Wnioski można składać tylko do 30 listopada.

Radni zwracają uwagę na fakt, że Poznań staje obecnie przed szansą pozyskania z funduszy Unii Europejskiej znacznych kwot dofinansowania na cele rewitalizacji obszarów śródmiejskich w latach 2014-2020 w ramach polityki spójności, w tym na cele związane z opieką nad zabytkami. Potrzeby w tym zakresie są ogromne, ogromne mogłyby być jednak również zyski. Nasze miasto niewątpliwie ma wielki potencjał turystyczny, o czym świadczy coraz większa liczba odwiedzających je gości z kraju i z zagranicy. Jednakże bez koniecznych prac konserwatorskich ten potencjał trudno będzie w stu procentach wykorzystać.