Radna Joanna F. uniknie kary?

Radna, Joanna F., która jest oskarżona o złożenie nieprawdziwych oświadczeń majątkowych, może uniknąć kary. Jej obrońca złożył wniosek o warunkowe umorzenie sprawy, argumentując to tym, że miejska radna przecież nie chciała nikogo oszukać.

Przypomnijmy: radna Joanna F. jest oskarżona o to, że w latach 2011-14 składała oświadczenia majątkowe, w których nie wykazywała wszystkich oszczędności. W 2015 roku dokonała korekty złożonych oświadczeń, ale w tym czasie sprawą zajmowała się już prokuratura. Pod koniec 2015 roku śledczy skierowali do sądu akt oskarżenia wobec Joanny F.

Radna przyznała, że popełniała błędy w oświadczeniach przez kilka lat z rzędu (po raz pierwszy została wybrana w wyborach w 2010 roku, obecnie trwa jej druga kadencja). Wyrok oznaczałby dla niej pożegnanie się z radą miasta. Być może jednak uniknie ona kary.

Jak podaje Głos Wielkopolski, obrońca radnej już złożył w sądzie pismo z propozycją warunkowego umorzenia postępowania. Nie oznacza to niewinności – w takim przypadku sąd uznaje, że doszło do przestępstwa, jednak szkodliwość społeczna jest znikoma, więc odstępuje od wyroku skazującego i wymierzenia kary.

Jednocześnie w wypowiedzi dla Głosu obrońca radnej argumentuje, że w przypadku Joanny F. nie można mówić o zamiarze „wprowadzenia w błąd co do posiadanego majątku”, a co najwyżej o niedbalstwie miejskiej radnej lub braku znajomości przepisów.

Sama radna tłumaczyła wcześniej, że w oświadczeniu nie wykazywała oszczędności, ponieważ była przekonana, że należy podawać tylko pieniądze… zgromadzone na „czarną godzinę”.

Jak wygląda rubryka, która „pokonała” miejską radną? Chodzi o punkt pierwszy części A, zatytułowany „Zasoby pieniężne”.

W poniedziałek, 14. marca, w Sądzie Rejonowym Stare Miasto odbędzie się rozprawa miejskiej radnej. Dopiero wówczas okaże się, czy wniosek obrony zostanie uwzględniony.