Ma tylko 33 lata a jej życie już wisi na włosku. Marta z Poznania choruje na raka – możesz ją uratować

Pracuje z autystycznymi dziećmi, marzy o własnej rodzinie, o kulinarnej podróży do Włoch – i czasem tylko te plany pozwalają jej przetrwać ciężkie chwile w trakcie leczenia raka układu chłonnego. Teraz dla 33-letniej Marty z Poznania jedyną szansą na pełny powrót do zdrowia jest przeszczep szpiku lub komórek macierzystych. 11 września w Centrum Kultury Zamek i przedszkolu Saplings również ty możesz zostać dawcą.

– Myśląc o swoich marzeniach nasuwa mi się jedna myśl: chciałabym mieć tych samych ludzi wokół siebie, pracę, która ma sens i przede wszystkim wiarę w to, że sporo jeszcze przede mną – mówi 33-letnia Marta z Poznania. Na co dzień pracuje w przedszkolu dla dzieci z autyzmem i – jak sama mówi – jej praca okazała się dla niej pasją, a pasja – pracą.

Wszystko zmieniła choroba, ziarnica złośliwa.
– Wiadomość o nawrocie była dużym szokiem, bo wierzyłam głęboko, że już więcej mnie to nie spotka. Zaczynałam snuć dalekosiężne plany. Angażowałam się w pracę – chciałam być coraz lepszym terapeutą, nieśmiało zaczęłam myśleć o założeniu swojej rodziny, chciałam wyruszyć w kulinarną podróż do Włoch. Niestety wszystkie te plany musiały zostać zawieszone. Nadal jednak są w mojej głowie i myślenie o ich realizowaniu często pozwala mi przetrwać ciężkie chwile w czasie leczenia – wyznaje poznanianka.

Jedyną szansą Marty na pełny powrót do zdrowia jest przeszczep szpiku lub komórek macierzystych od niespokrewnionego dawcy. To w tym celu 11 września DKMS organizuje dzień dawcy szpiku – nie tylko dla Marty, ale i innych pacjentów z Poznania. Rejestracja będzie otwarta w godz. 10-16 zarówno w CK Zamek, jak i przedszkolu Saplings na ul. Przemysłowa 68.