Dwanaście psów interwencyjnie odebranych właścicielom. Widok, jaki zastali świadkowie był przerażający

Dwanaście psów, głównie szczeniaków, trafiło wczoraj (11 marca) do poznańskiego Schroniska dla zwierząt po tym, jak interwencyjnie zostały odebrane właścicielom. Zwierzęta w skandalicznych warunkach były trzymane na działkach przy ul. Lechickiej.

Interwencję przeprowadziła Fundacja Mondo Cane wraz z policją, strażą miejską oraz służbami weterynaryjnymi. Psy znajdowały się na terenie działek przy ul. Lechickiej w Poznaniu, gdzie znajduje się koczowisko Romów. Jak relacjonują osoby biorące udział w akcji, widok jaki zastali był przerażający.

Cztery szczenięta trzymane były w zamkniętym pomieszczeniu, w którym unosił się okropny fetor. Po reakcji psów weterynarz podejrzewa, że nigdy wcześniej nie były wypuszczone na zewnątrz. Reszta zwierząt była w prowizorycznych budach na zewnątrz, gdzie trzymane na łańcuchach narażone były na zmieniające się warunki atmosferyczne. Jedna z suczek była w ciąży.

Jak podaje poznańskie Schronisko, część szczeniąt ma anemię, a jedno trafiło do szpitala. Wszystkie zwierzęta były zaniedbane i wychudzone i nie miały dostępu do wody. Po przebadaniu przez weterynarzy, psy trafiły do Schroniska w Poznaniu. Na razie nie wiadomo czy i kiedy będą mogły trafić do adopcji.

Policja bada sprawę pod kątem znęcania się nad zwierzętami.