Do zdarzenia doszło we wtorek, 8 sierpnia. Funkcjonariusze dostali polecenie, by pilnie udali się do jednego z banków na placu Wolności w Poznaniu. Okazało się, że na policję zadzwoniła córka seniora, który mógł paść ofiarą oszustwa.
Jak wynika z ustaleń, do 81-latka zadzwonił mężczyzna podający się za funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego. Podał fałszywe nazwisko oraz numer legitymacji, a dodatkowo, by uwiarygodnić swoją tożsamość, powiedział seniorowi, by nie rozłączając się, wybrał w trakcie rozmowy numer 997. Wówczas, w słuchawce odezwał się inny mężczyzna, który „potwierdził” tożsamość dzwoniącego „policjanta”.
Oszust wyjaśnił seniorowi, że policja prowadzi akcję, do której potrzebuje zaangażowania obywateli. W tym celu, mężczyzna miał udać się do banku i zaciągnąć kredyt na kilkadziesiąt tysięcy złotych. Następnie, otrzymana gotówka miała zostać przekazana podejrzanemu, który miał zostać zatrzymany.
Starszy mężczyzna uwierzył oszustowi i udał się do banku. W tym czasie, w odwiedziny do rodziców przyjechała córka, która dowiedziawszy się od matki co się stało, natychmiast zadzwoniła na policję informując o sprawie, a następnie sama pojechała do banku.
Obecni na miejscu policjanci, zwrócili uwagę na stojącego niedaleko placówki bankowej młodego mężczyznę z dwoma telefonami. Po chwili zakończył on rozmowę telefoniczną i udał się w kierunku przystanku tramwajowego. Funkcjonariusze postanowili go zatrzymać.
Jak się okazało, 22-latek nie posiada stałego miejsca zamieszkania, a policjantom powiedział, że przyjechał z Niemiec. Jego zadaniem było odbieranie pieniędzy od osób starszych, które przekonywano, że biorą udział w policyjnej akcji.
Młody mężczyzna został zatrzymany i decyzją sądu, aresztowany na 3 miesiące. Usłyszał zarzut usiłowania oszustwa, za co grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Policja jeszcze raz przypomina, że nigdy nie prosi obywateli o przekazywanie pieniędzy, a każdą podobną sytuację należy zgłaszać, by funkcjonariusze mogli namierzyć i złapać oszustów.
Na pochwałę zasługuje także szybka reakcja córki seniora, która od razu zorientowała się w sytuacji i podjęła odpowiednie działania.