Kostevych doznał urazu na początku niedzielnego spotkania z Pogonią. Choć początkowo wydawał się on niegroźny, w 24. minucie, zawodnik musiał opuścić boisko.
Jak wykazały badania, obrońca naderwał więzadło w stawie piszczelowo-strzałkowym w lewej nodze. Na szczęście, kontuzja nie wymaga przeprowadzenia operacji. O wiele gorszą wiadomością jest fakt, że leczenie potrwa około 8 tygodni, co oznacza prawie dwa miesiące przerwy w grze piłkarza, który w tym sezonie zagrał w czternastu spotkaniach Lecha Poznań.