Wojewoda zwrócił się do komendanta wielkopolskiej policji o raport na temat zabezpieczenia trasy maratonu, w związku z informacjami o zaniedbaniach w tej kwestii. Zbigniew Hoffmann nie szczędzi ostrych słów.
Nieprawidłowości ujawniono już podczas pierwszego przejazdu trasy przez policję. Organizator otrzymał możliwość uzupełnienia wszelkich braków osobowo-technicznych w zabezpieczeniu. Podczas objazdu właściwego, na jaw wyszły kolejne problemy, w tym m.in. braki w oznakowaniu, w zabezpieczeniu osobowym, źle rozstawione słupki, osoby pilnujące porządku nieznające języka polskiego czy punkt żywnościowy ustawiony na osi jezdni.
Policja miała również uwagi dotyczące m.in. samowolnego działania pracowników ochrony, wjazdu na trasę osób nieupoważnionych, zbyt małej ilości osób w ekipach sprzątających, przez co nastąpiło opóźnienie w przywróceniu organizacji ruchu oraz braku konsultacji z policją ws. umiejscowienia zespołów muzycznych w rejonie skrzyżowań o dużym natężeniu ruchu.