Sytuacja miała miejsce na początku stycznia. Pani Oksana wraz z siostrą, przyjechała do polski z Ukrainy. Zostały nielegalnie zatrudnione w jednej z firm pod Środą Wielkopolską, a pracodawca udostępnił im także pomieszczenie w zakładzie pracy, które pełniło funkcję ich mieszkania.
To właśnie tam, w mieszkaniu, pani Oksana źle się poczuła. Okazało się, że ma wylew. Jej siostra próbowała uzyskać pomoc od pracodawcy, a ten zamiast wezwać karetkę lub zawieźć poszkodowaną do szpitala, najpierw jeździł po pobliskich miejscowościach, a następnie zawiózł siostry na przystanek autobusowy w Środzie Wielkopolskiej i tam zostawił. Dopiero odjeżdżając z miejsca wezwał karetkę.
Kobieta w ciężkim stanie trafiła do poznańskiego szpitala. Obecnie, ponad miesiąc po zdarzeniu, nie może samodzielnie jeść i z trudem mówi. Konieczna jest długa rehabilitacja, jednak na to potrzebne są pieniądze.
Burmistrz Środy Wielkopolskiej zapowiedział pomoc. Powstało specjalne konto bankowe, z którego środki będą przekazane na rzecz pani Oksany oraz jej siostry, która straciła pracę.
Pomoc finansową obiecał również pracodawca, który zobowiązał się pokryć koszty leczenia i rehabilitacji.
Prokuratura Rejonowa w Środzie Wielkopolskiej nadzoruje śledztwo w sprawie możliwości popełnienia przestępstwa nieudzielenia pomocy. Jeśli właściciel firmy usłyszy ten zarzut, będzie mu grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności.