Dzień Zmarłych – zobacz, jak wygląda on w innych krajach!

1 listopada to dla Polaków dzień zadumy, wizyt na cmentarzach w towarzystwie bliskich i wspominania zmarłych. Z kolei na 2 listopada przypada Dzień Zaduszny, upamiętniający zmarłych przebywających w czyśćcu. Groby ozdabiane są kwiatami, a dla uczczenia pamięci o tych, którzy już odeszli zapalane są znicze i odprawiane msze. Nie jest to jednak zwyczaj powszechny – święto to wygląda zupełnie inaczej w krajach takich jak USA, Meksyk czy Japonia.

Halloween

Święto to najprawdopodobniej jest połączeniem dwóch innych świąt – dziadów pochodzących z tradycji słowiańskiej i celtyckiego Samhain (celebracji zakończenia żniw i końca lata). Hucznie obchodzone jest m.in. w Wielkiej Brytanii, Kanadzie i USA, ale z czasem zaczęło przenikać też do kultury polskiej. Jego głównym symbolem jest dynia podświetlona od środka z wyciętymi zębami. Tradycja przebierania się za upiory i inne straszydła ma swoje korzenie właśnie w święcie Samhain. Wierzono wtedy, że duchy zmarłych zstępują na ziemię i wchodzą do mieszkań żywych w poszukiwaniu miejsca. By skutecznie je odstraszyć, przebierano się za zjawy i inne stwory, co zachowało się do dziś. Z Halloween wiąże się wiele różnych zwyczajów – jedną z nich jest zabawa „cukierek albo psikus” („trick or treat”), która polega na tym, że dzieci chodzą od domu do domu z koszyczkami na cukierki. Kto nie da im cukierka, powinien liczyć się z tym, że w podzięce otrzyma psikusa. Święto to doczekało się też wielu nawiązań w kulturze popularnej (zwłaszcza w filmach amerykańskich).

Dia de muertos

Zupełnie inaczej niż w Polsce obchodzi się to święto w Meksyku. Dzień Zmarłych kojarzony jest raczej z dobrą zabawą, kolorami i jedzeniem. Trwa on dwa dni (1 listopada poświęcony jest zmarłym dzieciom, a 2 listopada zmarłym dorosłym). To czas radości, ponieważ Meksykanie wierzą, że tego dnia zmarli są blisko nich i ich odwiedzają. Specjalnie na tę okazję wypieka się słodkie drożdżowe pieczywo, a nagrobki  bliskich (w Polsce produkowane m.in. przez firmę http://nagrobki-granitex.pl) zamieniają się w te dni w piękne ołtarze z kwiatami i wieńcami oraz światełkami. W domach przygotowuje się z kolei specjalne ofrendas (ołtarzyki z darami), na których umieszcza się przedmioty i fotografie zmarłych, a także różnego rodzaju jedzenie czy nawet butelki z alkoholem. Żyjący muszą zadbać o zmarłych, by mogli się napić i najeść, a potem odnaleźć drogę do królestwa śmierci i wrócić do domu. Jednak Dia de muertos to przede wszystkim impreza – fiesty muzyczne, śpiewy na ulicach i specjalny program artystyczny to największa atrakcja tego święta.

O-bon

Święto to prawdopodobnie było obchodzone w Japonii jeszcze przed wprowadzeniem buddyzmu. Odbywa się ono przez trzy dni w połowie sierpnia, ale aktualnie w różnych regionach przypada inaczej. Japończycy uważają, że w czasie O-bon zmarli odwiedzają bliskich pod trzema postaciami: przodków, zmarłych tragicznie i gaków (głodnych duchów). Podobnie jak w Meksyku, na ołtarzach pod domem wystawia się jedzenie, a w środku zawiesza lampiony. Interesującym urozmaiceniem jest taniec bon-odori, podczas którego przebrani w kimona yukata ludzie tańczą w ogrodach w miejscach, które mają łączyć świat żywych ze zmarłymi. Ostatniego dnia świętowania na wodzie puszcza się lampiony – wszystko po to, by poprowadzić zmarłych z powrotem do ich krainy.

//