Do wypadku doszło w godzinach popołudniowych. Jak ustalono, ruch tramwajowy był chwilowo wstrzymany z uwagi na konieczność udzielenia pomocy lekarskiej jednemu z pasażerów. Gdy ruch przywrócono, doszło do zderzenia trzech tramwajów.
Ostatni z nich uderzył w tył pojazdu, który go poprzedzał i popchnął go tak mocno, że ten uderzył w kolejny.
W wypadku 30 osób doznało obrażeń ciała, z czego najciężej poszkodowany został motorniczy jednego z tramwajów. Mężczyzna był zakleszczony w kabinie, a po przewiezieniu do szpitala został poddany skomplikowanej operacji.
Poznańska prokuratura wszczęła śledztwo o przestępstwo z art. 173 §1 kodeksu karnego, tj. sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym. Trwają czynności w celu ustalenia okoliczności zdarzenia.
Jak informuje rzecznik prasowy prokuratury, za czyn, którego dotyczy śledztwo grozi kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat.