Porwany tramwaj, samochód na torowisku – służby przeprowadziły ćwiczenia na ul. Hetmańskiej

Rozbity samochód na torowisku, służby ratownicze na drodze, antyterroryści, ranni i dym – taki widok na ul. Hetmańskiej we wtorkowy wieczór to na szczęście nie wypadek ani zamach, a ćwiczenia służb ratunkowych i MPK.

W godzinach południowych poinformowano, że ul. Hetmańska między Rondem Starołęka i Rondem Żegrze zostanie zamknięta dla ruchu z uwagi na konieczność przeprowadzenia ćwiczeń służb. Scenariusz przewidywał sytuację, w której kierowca samochodu dostawczego stracił panowanie nad pojazdem i wjechał wprost pod jadący tramwaj, w wyniku czego samochód dachował, a pierwszy z wagonów się wykoleił. Rannych miało być 20 osób, podróżujący samochodem uwięzieni w samochodzie, a motorniczy zakleszczony w kabinie.

Ostatecznie jednak okazało się, że jest także inny, bardzo istotny czynnik, który utrudniał zadanie służbom – scenariusz zakładał również, że tramwaj był uprowadzony, a po zderzeniu z samochodem, jeden z napastników uciekł, a drugi zabarykadował się w wagonie.

W pierwszej fazie akcji do działań wkroczyła specjalna jednostka policyjna, która zatrzymała i wyprowadziła z tramwaju napastnika. W dalszej kolejności strażacy wraz ze służbami MPK rozpoczęły ewakuację z wagonów osób poszkodowanych.

Lżej ranni zostali zaprowadzeni do specjalnie podstawionego autobusu. Po wyprowadzeniu ostatniej poszkodowanej osoby, do tramwaju weszli policyjni technicy, którzy zabezpieczyli dowody w sprawie.

W ostatniej fazie Zakładowa Służba Ratownicza MPK przy pomocy holownika ustawiła tramwaj z powrotem na tory, przewrócony samochód usunęła z torowiska i postawiła na lawetę, a następnie służba torowa sprawdziła stan torowiska, przywróciła napięcie w sieci trakcyjnej i odholowała wagon do zajezdni.