“To świadczy o jego klasie i wielkości” komentarze po geście Lewandowskiego dla chorych dzieci z Poznania

Robert Lewandowski spotkał się na internetowych łączach z dziećmi ze Stowarzyszenia CukierAsy Poznań, czyli młodymi cukrzykami, trenującymi piłkę nożną. Następnie zgodnie z obietnicą zadedykował im bramkę zdobytą w niedzielnym (17.05) meczu Bayernu Monachium z Unionem Berlin. Kapitan reprezentacji Polski pokazał do kamery literę „C”. Gest był pozdrowieniem dla dzieci ze Stowarzyszenia CukierAsy Poznań.

“Jeden z chłopców zapytał czy mógłby zadedykować dla nich bramkę. Padła propozycja, żeby po bramce Robert pokazał literę C. Tak też uczynił po strzelonym golu. Bardzo dziękuję Robertowi. To świadczy o jego klasie i wielkości. Mam nadzieję, że przełoży się to na jeszcze większą rozpoznawalność tej niefajnej choroby. Trzeba jednak pokazywać, że z tą chorobą można żyć. Dzieciaki mogą normalnie funkcjonować i uprawiać sport. Oglądałem mecz Roberta. Zastanawiałem się czy będzie pamiętał. Pamiętał i to naprawdę pokazuje jakim jest człowiekiem”

Bartosz Bosacki, były piłkarz Lecha Poznań i reprezentacji Polski

“Zawsze byłem aktywnym dzieckiem. Piłka jest moim ulubionym sportem. Uważam, że mogę coś osiągnąć w tym sporcie. Cukrzyca nie jest przeszkodą w tym, żeby osiągnąć sukces. Można normalnie funkcjonować na boisku z tą chorobą. Spotkanie z Robertem Lewandowskim to był dla nas wszystkich duży szok. Wszyscy się ucieszyliśmy. Rozmawialiśmy z nim o wszystkim. Natomiast spotkania z pozostałymi sportowcami również były fascynujące np. z Karolem Bieleckim. Cieszynka to był mój pomysł. Taka dedykacja jest dla nas czymś wspaniałym. Wszyscy cieszymy się, że Robert nie zapomniał i bardzo mu za to dziękujemy”

Miłosz Michalski – chłopiec ze stowarzyszenia CukierAsy trenujący piłkę nożną