28 tysięcy osób dopisało się do spisu wyborców w Poznaniu. To ponad 20 tysięcy więcej niż przy ostatnich wyborach prezydenckich

Wtorek był ostatnim dniem, w którym można było dopisać się do spisu wyborców poza miejscem zameldowania. W Poznaniu z tej możliwości skorzystało rekordowo dużo osób. Łącznie Urząd Miasta przyjął 28 tysięcy wniosków, czyli o aż ponad 20 tysięcy więcej niż przed wyborami prezydenckimi w 2015 roku.

Dopisanie do spisu wyborców to możliwość dla tych, którzy chcieliby oddać głos poza komisją właściwą dla ich miejsca zameldowania. W tym roku, pomimo krótkiego czasu na przygotowanie od momentu ogłoszenia wyborów do ich przeprowadzenia, zainteresowanie takim rozwiązaniem w Poznaniu było rekordowo duże.

Jak poinformował Urząd Miasta, do spisu wyborców w Poznaniu dopisało się aż 28 tysięcy osób. To o 5 tysięcy osób więcej niż przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi oraz o aż ponad 20 tysięcy więcej niż przed wyborami prezydenckimi w 2015 roku, kiedy to dopisano niecałe 6 tysięcy wyborców. Z kolei w 2010 roku do spisu dopisało się 3 tysiące osób.

W tym roku szczególnie dużym zainteresowaniem cieszyła się możliwość załatwienia formalności zdalnie. Rozwiązanie jest nie tylko wygodniejsze i szybsze, ale także w dobie pandemii koronawirusa o wiele bezpieczniejsze. Z tej opcji skorzystało 85% wnioskujących.

Poznański Urząd przeorganizował proces przyjmowania elektronicznych wniosków, co jeszcze bardziej usprawniło sprawę.

“Poznań, jako jedyne miasto w kraju, w całości zautomatyzowało proces przyjmowania wniosków elektronicznych. Począwszy od przyjęcia wniosku, poprzez jego weryfikację, powiadomienie wyborcy o dopisaniu lub przyczynie niedopisania do spisu, kończąc na automatycznym powiadomieniu macierzystej gminy wyborcy”

Bartosz Pelczarski, dyrektor Wydziału Spraw Obywatelskich i Uprawnień Komunikacyjnych Urzędu Miasta Poznania

Dzięki temu możliwa była nie tylko szybsza realizacja wniosków, ale także ograniczenie liczby osób potrzebnych do ich obsługi. Wcześniej w proces zaangażowanych było około 100 osób, a tym razem jedynie 10.

Wybory prezydenckie odbędą się w niedzielę, 28 czerwca.