Nieodpowiedzialne zachowanie wędkarzy. Łowili ryby na lodzie, 20m od linii wody.

Choć wędkowanie na lodzie nie jest zabronione, może dla jego amatorów skończyć się fatalnie. Tym bardziej że wędkarzom zdarza się łowić ryby nawet kilkaset metrów od brzegu zamarzniętego jeziora. Taką sytuację zauważył jeden z naszych czytelników dziś popołudniu na jeziorze Kierskim. Dwójka wędkarzy spokojnie łowiła ryby w wyrąbanym przeręblu około 20m od linii wody. Nie trudno sobie wyobrazić jak gruby musi być lód w tym miejscu, i jak mogło się to skończyć. 

Spacerowicze głośno komentowali sesję zdjęciową, że przynajmniej policja będzie wiedzieć kto utonął.
Do podobnych sytuacji dochodzi na jeziorach w całej Polsce. Policjanci z Giżycka nawet zakupili specjalnego drona, którym patrolują okolice pobliskich jezior.

Jak zauważa asp. Iwona Chruścińska, oficer prasowa komendy powiatowej policji w Giżycku, dzięki kamerze na pokładzie drona łatwiej wypatrzeć wędkarzy i – w razie potrzeby – ruszyć im z pomocą. Jak podkreśla, osoby decydujące się na wejście na zamarznięty akwen powinny brać pod uwagę, że lód – jego grubość i struktura, a więc wytrzymałość – zmienia się praktycznie każdej doby w zależności od temperatury czy opadów. Dlatego wędkarze powinni używać odzieży zapobiegającej wychłodzeniu w razie wpadnięcia do wody oraz specjalnych kolców ułatwiających uchwycenie się tafli.