Czy rowerzysta i kierowca to faktycznie dwaj wrogowie?

Porozmawialiśmy między innymi o tym, czy rower jest odpowiedzią na zakorkowany Poznań, jak kierowcy samochodów reagują na rowerzystów, ale też o tym, jakie znaczenie dla mieszkańców Poznania ma cała infrastruktura ścieżek rowerowych. 

Okazuje się, że na 1000 mieszkańców Poznania przypada aż 715 samochodów, podczas gdy dla przykładu w Kopenhadze jest to 247 aut. To rodzi pytanie, czy rower faktycznie jest odpowiedzią na zakorkowany Poznań? Bez wątpienia tak. Każdy użytkownik, który zrezygnuje  z samochodu na rzecz roweru, to tak naprawdę jeden pojazd w korku mniej. Nie trudno więc dojść do wniosku, że wybór roweru jako środka transportu zdecydowanie uspokoiłby ruch występujący na poznańskich ulicach – szczególnie w godzinach szczytu. 

Karol Raniszewski wspomniał też o tym, że w tym roku kończona jest główna trasa rowerowa na ulicy Grunwaldzkiej, do której bezpośredni dostęp będą  mieli mieszkańcy osiedli na Łazarzu, Grunwaldzie i Junikowie. Jest to swego rodzaju szkielet infrastruktury rowerowej w naszym mieście, ale należy pamiętać też o tym, że mamy szereg ulic o tak zwanym uspokojonym ruchu. 

Powstające tam ścieżki rowerowe mają być ułatwieniem dla lokalnej społeczności i wyeliminować jeden z problemów jakim jest konieczność objeżdżania całego osiedla w celu skorzystania z jednokierunkowej drogi rowerowej. 

Czy rowerzysta i kierowca to faktycznie dwaj wrogowie? Jak słusznie zauważył nasz gość, nie powinnismy tego generalizować w ten sposób. I choć faktycznie pojawiają się czasem głosy niezadowolenia związane z powiększającą się infrastrukturą ścieżek rowerowych, to warto mówić o tym, że dbanie o bezpieczeństwo na drodze to obowiązek nas wszystkich. Bez względu na to, jakim środkiem transportu się poruszamy. 

Zachęcamy do obejrzenia całej rozmowy z naszym gościem, nie tylko rowerzystów!