Prace na pl. Kolegiackim opóźnione przez odkrycia archeologiczne

Pod koniec roku zostanie oddany do użytku plac Kolegiacki w nowym wydaniu. Wcześniej jednak jego część zostanie udostępniona restauratorom, którzy będą mogli ustawić tam swoje ogródki gastronomiczne. Inwestycja miała zakończyć się roku temu, jednak prace wydłużyły odkrycia archeologiczne, których skala przerosła oczekiwania Miasta.

 

Przebudowa placu Kolegiackiego rozpoczęła się w 2019 roku, choć prace archeologiczne prowadzono tam już wcześniej. Na podstawie badań z 1996 roku oraz późniejszych zakładano, że po dawnej Kolegiacie pozostało niewiele. Tymczasem, gdy w 2016 roku rozpoczęto przygotowania do przebudowy okazało się, że historia ma do przekazania więcej niż się wydawało.

Początkowo przebudowa pl. Kolegiackiego miała zakończyć się przed wakacjami w 2020 roku. Z uwagi jednak na większe niż zakładano odkrycia archeologiczne, czas trwania inwestycji mocno się wydłużył. Okazało się, że obszar skrywa nie tylko liczne zabytki ruchome i architektury, ale przede wszystkim wiele szczątek ludzkich.

Od czasu rozpoczęcia prac do dziś ekshumowano już ponad 4,5 tysiąca osób, które były pochowane na terenie dzisiejszego placu. To ponad cztery razy więcej niż się spodziewano rozpoczynając inwestycję. Odkryto także wiele zabytków, w tym unikaty na skalę światową, wiele z nich w dobrze zachowanym stanie.

Odkrycia miały także wpływ na projekt przebudowy. Dotarcie do zabytków architektury klasyfikowanych jako zabytki klasy „0”, czyli takie, w które nie można ingerować w żaden sposób, sprawiło, że nie można było zastosować niektórych pomysłów w zakresie przebudowy. Dotyczy to głównie zaplanowanych pomieszczeń podziemnych, które mają role głównie techniczne. Okazało się, że odkryte zabytki stanowią ponad 50% planowanego pomieszczenia, przez co konieczne było wykonanie nowego projektu i przeniesienie podziemnych prac.

Zmiany w zakresie pomieszczeń podziemnych, a tym samym zmian w systemie wentylacyjnym, wymusiły zastosowanie większej centrali wentylacyjnej, by zapewnić odpowiednią temperaturę i wilgotność dla zabytków. To z kolei sprawiło, że konieczne było zamówienie odpowiedniego sprzętu i materiałów do nietypowych zastosowań i rozwiązań.

„Na opóźnienia w realizacji inwestycji wpływa także możliwa do zastosowania w obszarze historycznym technologia. Zaprojektowane posadowienie pośrednie elementów żelbetowych konstrukcji pomieszczenia w formie pali (104 sztuki) wymusza konieczność przerw technologicznych celem osiągnięcia pełnej wymaganej wytrzymałości materiału. Dopiero po upływie określonego czasu można prowadzić dalsze prace” – wyjaśnia Urząd Miasta Poznania.

Obecnie trwa procedura uzyskania zamiennego – w związku z wprowadzonymi zmianami – pozwolenia na budowę. Wykonywane są także dodatkowe prace archeologiczne.

Ustawiono już także lampy uliczne, dzięki czemu możliwe będzie częściowe odebranie i oddanie do użytku niektórych ciągów komunikacyjnych i przestrzeni dla wystawienia ogródków gastronomicznych. Miasto chciałoby, aby ta część nastąpiła wkrótce, by restauratorzy mogli korzystać z przestrzeni jeszcze w tym sezonie.

Pozostałe prac związane z przebudową placu Kolegiackiego mają zakończyć się i uzyskać odbiory do końca 2021 roku.