– To tu w Poznaniu 65 lat temu, ze względu na pogarszające się warunki życia, pracy, płacy pierwszy raz po wojnie postanowiono tak dobitnie i masowo wyrazić swoje rozgoryczenie – wspominał Andrzej Sporny, przewodniczący Związku Powstańców Poznańskiego Czerwca 1956 „Niepokonani”.
– Decydując się na strajk i protest, by zaprotestować przeciw nieludzkiej władzy, pokazała przywiązanie do wartości i wyszliście naprzeciw czołgom i karabinom, bo kazała wam wasza moralność – stwierdził Jacek Jaśkowiak.
– W stutysięcznym tłumie byli robotnicy i studenci, robotnicy, rodziny, razem zaprotestowali przeciw zniewoleniu i wyzyskowi przez reżim komunistyczny – przypomniał Andrzej Dera.