Zaoferował pomoc, a potem pobił i okradł. Sprawca rozboju zatrzymany

Na razie spędzi w areszcie trzy miesiące, ale docelowo może zostać pozbawiony wolności nawet na 12 lat. Podejrzany o pobicie i okradzenie mężczyzny 27-latek został zatrzymany kilka dni po zdarzeniu i usłyszał już zarzuty.

 

Do zdarzenia doszło w godzinach nocny w sobotę, 7 sierpnia. Nieznający Poznania 40-letni przyjezdny spytał przechodnia o drogę na przystanek. Ten zaproponował, że zaprowadzi turystę na miejsce i razem ruszyli w kierunku ul. Ratajczaka. W pewnym momencie 27-letni napastnik zaatakował 40-latka w bramie wjazdowej, obezwładniając go i bijąc. Po chwili zabrał swojej ofierze telefon komórkowy, zegarek, portfel z dokumentami i plecak z całą zawartością.

Mężczyźnie udało się zgłosić napaść, jednak policja mimo przeszukania okolicy, nie znalazła odpowiadającego rysopisowi napastnika.

Sprawa trafiła do staromiejskich kryminalnych, którzy kilka dni po zdarzeniu ustalili i zatrzymali sprawcę pobicia. Mężczyzna został zatrzymany na terenie poznańskiego Starego Miasta.

Na podstawie zebranego materiału dowodowego w sprawie, 27-latek usłyszał zarzut dokonania rozboju. Okazało się także, że już wcześniej był karany za podobne przestępstwa.

Decyzją sądu, został aresztowany na trzy miesiące. Za zarzucane mu czyny grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności, jednak z uwagi na fakt, że dokonał ich w warunkach recydywy, wyrok może być wyższy.