Większość kandydatów, którzy przekroczyli w weekend bramy koszar, nie miała dotąd do czynienia z wojskiem. Aby podjąć wyzwanie i spróbować swoich sił w wojsku, musieli porzucić na najbliższych 16 dni swoje życie domowe i zawodowe. W koszarach pojawili się m.in. nauczyciele, kucharz, uczniowie i studenci. Rekruci, którzy wytrwają do końca szkolenia, uzyskają nowe umiejętności i wkrótce zostaną żołnierzami.
Przed bramą jednostki stanęły również osoby, które mają za sobą przeszłość wojskową i chcą ponownie wrócić w szeregi armii. Dla nich przeznaczone jest ośmiodniowe szkolenie wyrównawcze. Obie formy będą tym razem prowadzone w 151 batalionie lekkiej piechoty w Skwierzynie.
Niewątpliwie, największym przeżyciem jest szkolenie podstawowe, czyli „szesnastka”. Przez ponad dwa tygodnie przyszli terytorialsi będą uczyć się podstaw rzemiosła wojskowego. Każdy rekrut musi w sposób bezpieczny i efektywny posługiwać się bronią. Instruktorzy kładą również akcent na przyswojenie zagadnień z zakresu topografii, pierwszej pomocy przedmedycznej i oczywiście taktyki. Od teraz rekruci będą wstawać o piątej rano. Czeka ich poranny rozruch fizyczny, śniadanie i kilkunastogodzinne szkolenie bojowe. Ostatni dzień zmagań, będzie weryfikacją ich umiejętności. Instruktorzy przeprowadzą na przykoszarowym placu ćwiczeń sprawdzian „pętli taktycznej”, który łączy w sobie wszystkie elementy dotychczasowego szkolenia.
Kandydaci, którzy udowodnią, że zasługują, by nosić mundur, złożą uroczystą przysięgę 26. marca w Skwierzynie. Warto podkreślić, że szkolenie podstawowe, to wstęp do dalszego szkolenia. Pełne wyszkolenie żołnierza WOT trwa 3 lata. Wówczas żołnierze przechodzą certyfikację i osiągają gotowość bojową.
Obecnie w szeregach 12 Wielkopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej służy ponad 2000 żołnierzy. W skali kraju WOT liczy już 32 tys. żołnierzy, Stałym rejonem odpowiedzialności brygady jest województwo wielkopolskie i lubuskie.