Pod koniec lutego pisaliśmy o kolejnym przypadku wchodzenia na przęsła mostu Jordana przypominając o zagrożeniach, jakie niesie za sobą takie zachowanie. Wspominaliśmy również tragedię, która miała miejsce kilka lat temu, gdy z przęsła mostu św. Rocha spadła irlandzka wioślarka i zmarła w wyniku odniesionych obrażeń (więcej tutaj).
Dzisiejszej nocy doszło do kolejnej tragedii, tym razem na moście Jordana. Około godziny 1:00 z przęsła spadł 45-latek. Mimo podjętej reanimacji nie udało się uratować jego życia.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że mężczyzna sam wszedł na przęsło i próbował po nim przejść. Wstępnie wykluczono udział osób trzecich w tym zdarzeniu. Zgodnie z procedurą, ciało mężczyzny zostało zabezpieczone do sekcji zwłok.
Na most przez kilka godzin nie można było wejść, ponieważ pracowała tam policja i prokurator.