Komitety muszą usunąć materiały wyborcze w ciągu 30 dni, ale… jest wyjątek

Od 20 do nawet 5 tysięcy złotych kary grozi komitetom wyborczym, które nie usuną bannerów, plakatów i haseł wyborczych w ciągu 30 dni od dnia wyborów. W Poznaniu i okolicach zaczynają znikać pierwsze z nich. Kiedy mogą legalnie zostać na dłużej?

 

Zgodnie z przepisami, pełnomocnicy wyborczy mają 30 dni od dnia wyborów na usunięcie bannerów, haseł i plakatów wyborczych. W przeciwnym wypadku należy liczyć się z karą grzywny wynoszącą od 20 do nawet 5 tysięcy złotych.

Zgodnie z kodeksem wyborczym pełnomocnik wyborczy zobowiązany jest do takiego zorganizowania kampanii, by po jej zakończeniu w wyznaczonym terminie usunąć materiały z nią związane.

W Poznaniu i okolicach, trzy dni po wyborach z przestrzeni publicznej zaczynają znikać pierwsze materiały wyborcze.

Czy jest możliwe, by niektóre nie zostały usunięte, a pełnomocnik nie został ukarany? Okazuje się, że tak.

Zgodnie z art. 110 par. 6a „obowiązek usunięcia materiałów agitacyjnych nie dotyczy sytuacji, w której plakaty i hasła wyborcze oraz urządzenia ogłoszeniowe ustawione w celu prowadzenia agitacji wyborczej znajdują się na nieruchomościach, obiektach lub urządzeniach niebędących własnością Skarbu Państwa, państwowych osób prawnych, jednostek samorządu terytorialnego, ich związków lub stowarzyszeń, komunalnych osób prawnych oraz spółek, w których większość akcji lub udziałów ma Skarb Państwa, jednostki samorządu terytorialnego lub ich związki, oraz fundacji utworzonych przez organy władzy publicznej, a pozostawienie plakatów (haseł) nastąpi za zgodą właściciela”.

Co to oznacza w praktyce? Że właściciel terenu prywatnego i np. płotu, może pozostawić sobie plakat czy banner na pamiątkę.