Niedługo odwilż w Poznaniu! Już wiemy, kiedy!

Już niedługo temperatura w Poznaniu sięgnie nawet +10 st. C. Wszystko wskazuje jednak na to, że zimowa aura utrzyma się tylko do najbliższej soboty. Synoptycy są już pewni, że czeka nas odwilż i spora zmiana pogody.

Choć niektórzy stracili już nadzieję na cieplejsze dni w tym roku, synoptycy mają dla ciepłolubnych dobre informacje. Z zachodu kieruje się do nas łagodna masa powietrza polarnomorskiego, która przegoni powietrze arktyczne, a co za tym idzie nadgorliwą zimę daleko na wschód.

Jak szczegółowo podano w serwisie Dobrapogoda24.pl, przełom nastąpi około 10-11 grudnia. W niektórych rejonach Polski temperatura wzrośnie nawet do +10 st. C. Z dużym prawdopodobieństwem takie ciepło dotrze aż do Poznania – najwyższe temperatury pojawią się bowiem właśnie w zachodniej Polsce.

Świeże powietrze z zachodu, ale też… ulewy i śnieżyce!

Przesuwające się ze strony północnego Atlantyku cyklony przyniosą ocieplenie i poprawią jakość powietrza, jednak podwyższenie temperatury wiązać się będzie także z dość nieprzyjemnymi zjawiskami. Oprócz nieodłącznie związanymi z odwilżą podtopieniami, trzeba też spodziewać się intensywnych opadów. W okresie przełomowym, czyli wspomnianym wcześniej 10-11 grudnia, mogą pojawić się marznące opady przechodzące w deszcz, a nawet śnieżyce.

Po 11 grudnia w całej Polsce wciąż dominować będą dodatnie temperatury. Co istotne, mróz ustąpi nie tylko w dzień, ale też w nocy. Opady deszczu przyspieszą znikanie zalegającego śniegu. Będzie jednak mokro, dlatego z pewnością przydadzą się nie tylko parasolki, ale też porządne (najlepiej ocieplane) kalosze.

Do kiedy utrzyma się ocieplenie?

Jak przewidują synoptycy, w drugiej połowie grudnia zalegający śnieg będzie można zobaczyć już tylko sporadycznie. Powróci do nas krajobraz typowo jesienny. Ocieplenie utrzyma się najprawdopodobniej do 16-17 grudnia. Czy śnieg spadnie na święta? Tego jeszcze nie wiemy. Z pewnością jednak, póki co można cieszyć się kilkoma ciepłymi dniami.